Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecińska spalarnia wyrasta z ziemi. To inwestycja warta 666 mln zł [wideo]

Mariusz Parkitny
W tym miejscu zacznie się proces utylizacji śmieci. Po zalaniu betonem wbitych pali, powstanie bunkier do którego w przyszłości śmieciarki będą wrzucać odpady. Suwnica będzie podawać je na rozgrzany ruszt.
W tym miejscu zacznie się proces utylizacji śmieci. Po zalaniu betonem wbitych pali, powstanie bunkier do którego w przyszłości śmieciarki będą wrzucać odpady. Suwnica będzie podawać je na rozgrzany ruszt. Sebastian Wołosz
Na trzech tysiącach pali powstaje szczecińska spalarnia śmieci. - Termin uruchomienia zakładu nie jest zagrożony.

Byliśmy na placu budowy. Spalarnia - zwana tez ekogeneratorem lub zakładem unieszkodliwiania odpadów - powstaje na Ostrowie Grabowskim. Dzięki łagodnej zimie prace przyspieszyły, choć na pierwszy rzut oka widać niewiele. Trwa wbijanie pali na których powstanie spalarnia. To konieczne, ze względu na podmokły teren. Do tej pory wbito połowę z trzech tysięcy pali. Ta część prac potrwa jeszcze kilka miesięcy.

- Kolejne prace będą już łatwiejsze. Spalarnia powinna ruszyć zgodnie z planem, czyli pod koniec 2015 roku. Trwa już produkcja pozostałych elementów - mówi Tomasz Lachowicz, prezes Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów, miejskiej spółki odpowiedzialnej za inwestycję.

Na palach powstanie bunkier do którego ciężarówki będą wrzucały śmieci odbierane z naszych posesji, firm i zakładów. Do ecogeneratora trafią tylko te śmieci, których nie da się segregować. A jest ich całkiem sporo. Zakład będzie przyjmował rocznie nawet 150 tysięcy ton odpadów komunalnych. Będzie też produkował ciepło i prąd, które trafią do części mieszkań. Pracę w ecogenratorze znajdzie 60 osób.
Nad bunkrem powstanie suwnica, której chwytak będzie mieszał i przesuwał śmieci do lejów zasypowych.

- Bunkier będzie obiektem zamkniętym. Dzięki systemowi podciśnienia wewnętrznego, odory nie będą przenikać do atmosfery i utrudniać życia szczecinianom - dodaje prezes Lachowicz.

Z lejów zasypowych odpady będą spadać na ruchomy ruszt podgrzany do tysiąca stopni Celsjusz.
To czego nie uda się spalić (popiół i żużel) trafi na do systemu mokrego odżużlania. Dzięki temu będzie można je użyć przy budowie dróg.

Ciepło ze spalania śmieci będzie podgrzewać kocioł parowy. Dzięki temu para woda trafi do turbiny związanej z generatorem energii elektrycznej i przekształci się w prąd.

Natomiast para z upustu turbiny będzie wykorzystywana do produkcji energii cieplnej, która będzie odbierała Szczecińska Energetyka Cieplna. Ciepła z ecogeneratora ma być tak dużo, że wystarczy na ogrzenie mieszkań w połowie miasta.

Inwestycja nie jest tania. Wartość kontraktu z Mostostalem (wykonawca) opiewa na 666 mln zł. Z tego 255 mln złotych to wsparcie unijne. Kolejne 280 mln zł to pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. 60 mln zł - środki własne spółki.

Ze spalarni oprócz mieszkańców Szczecina mają korzystać mieszkańcy kilkudziesięciu innych gmin zachodniopomorskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński