Chodzi o odcinek trasy biegnący od Jasnych Błoni, przy Różance aż do Arkonki. To popularna wśród szczecinian i turystów trasa piesza i rowerowa. Niestety nie da się jej pokonać w całości bez przeszkód. Ta największa czyha pod wiaduktem na ul. Arkońskiej w rejonie miejskiego kąpieliska.
- Przy każdych opadach na ścieżkę spływa woda niosąc jednocześnie mnóstwo piasku - alarmuje Michał Zając, rowerzysta. - Nie ma żadnego odprowadzenia wody ze ścieżki. Tworzy się kałuża prawie na całą jej szerokość. Naniesiony piasek na całej długości ścieżki pod wiaduktem przy niesprzyjającej pogodzie tworzy błoto utrzymujące się nawet przez kilka dni, kiedy wszystko wyschnie robi się piaskownica.
Reporterzy "Głosu" byli we wskazanym miejscu. Kałuża wypełniona wodą i błotem zajmowała tym razem całą szerokość ścieżki. Rowerzyści pokonywali ją z minimalną prędkością, a piesi omijali balansując na wysokim krawężniku.
- Rozwiązanie problemu nie jest kwestią posprzątania - mówi Gabriela Wiatr z Zakładu Usług Komunalnych. - Droga jest stara, nieremontowana od lat. Przyczyną jest brak melioracji.
ZUK zapewnia, że jeżeli znajdą się pieniądze to remont zostanie przeprowadzony. Problem stojącej wody jest znany również miejskim urzędnikom.
- Był opracowany program naprawczy dla tego ciągu od ul. Wincentego Pola do Arkonki - przyznaje Michał Przepiera, szef miejskiej gospodarki komunalnej. - To miejsce wymaga wyrównania, odpowiedniego wyprofilowania i zapewnienia odpływu wody. Trwają prace na budżetem. Będziemy starali się znaleźć na to pieniądze.
Czy odpowiednia kwota zostanie znaleziona będzie wiadomo do końca roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?