Szczecin Rock Festiwal wciąż niepewny

- Może się okazać, że tego festiwalu nie będzie - przyznał wczoraj Tomasz Jarmoliński, wiceprezydent Szczecina, który negocjuje z organizatorem Szczecin Rock Festiwal, firmą Promotor. - Dalsze rozmowy uzależniamy od przedstawienia nam potwierdzeń zawartych umów z TVP i telewizjami niemieckimi.

Szczecin Rock Festiwal ma być dwudniową imprezą zaplanowaną na ostatni weekend czerwca (24-25.06). Organizatorzy zapewniali występ dwóch gwiazd światowego formatu.

- Nazwiska objęte są na razie tajemnicą handlową - tłumaczy wiceprezydent Jarmoliński. - Z tego co wiem, są to naprawdę gwiazdy reprezentujące wysoki poziom.

Nie wiadomo jednak czy zostaną podpisane umowy. Czasu na promowanie nowego festiwalu jest coraz mniej.

- Co roku jeżdżę na takie festiwale - mówi Jędrzej Wijas, radny. - Już w tej chwili reklamowane są koncerty, na które warto wybrać się latem.Obawiam się, że nawet jak uda się ściągnąć do Szczecina megagwiazdę, to ludzie uczestniczący w takich imprezach będą mieli już inne plany. Żeby się przebić z ofertą, musimy mieć dobre nazwiska.

- Moi znajomi właśnie zamawiają przez internet bilety na sierpniowy koncert Madonny w Warszawie - przyznaje Paweł Bartnik, przewodniczący komisji kultury.

Szczecińska gwiazda ma być znana do końca miesiąca. Władze miasta zadeklarowały, że wesprą imprezę 1,6 mln zł. Jeżeli jednak przygotowana oferta nie będzie satysfakcjonująca, być może kwota będzie mniejsza.

- Nie będziemy sprawy stawiali ambicjonalnie, by za wszelką cenę zorganizować festiwal - przyznaje wiceprezydent. - Może się okazać, że go w ogóle nie będzie. Mamy mnóstwo innych imprez, które możemy wesprzeć tą kwotą.

Wiadomo już dzisiaj, że Dni Morza zmieniają swoją formułę. Będzie to typowa impreza morska, bez tradycyjnego do tej pory koncertu gwiazdy. Ubiegłoroczny przyciągnął niewiele osób, choć pewnie szczecinianom trudno będzie się przyzwyczaić, że nie ma darmowego występu gwiazdy.

Na Dni Morza miasto zamierza wydać 2,3 miliony złotych.