Już dawno kierowcy parkujący w Szczecinie nie byli tak wściekli. Na słowa o strefie płatnego parkowania (SPP) reagują wulgaryzmami, a nawet agresją. Od weekendu miejsca parkingowe są tak zasypane śniegiem i błotem, że zatrzymanie auta graniczy z cudem. Przekonali się o tym Justyna i Bartosz, którzy parkowali w centrum Szczecina.
- Miejsca parkingowe są tak zaśnieżone, że nie widać nawet, gdzie jest krawężnik i jak daleko trzeba podjechać, jeżeli już w ogóle podjechać się da. Samochody wystają za bardzo na ulicę i stąd później biorą się wszystkie obtarcia karoserii i zderzaków - mówili.
W mieście jest 8 tysięcy płatnych miejsc parkingowych. W ubiegłym roku za bilety kierowcy wpłacili do budżetu Szczecina 18,5 miliona zł.
- Posiadam wykupiony najdroższy abonament za 960 złotych. A już kolejny dzień mam problem z zaparkowaniem w czerwonej strefie na Orła Białego gdzie jest wielki plac parkingowy. Wydałem te niemałe pieniądze po to, by bez przeszkód zostawiać pojazd pod moim miejscem pracy - złości się pan Andrzej, który napisał do naszej redakcji. - Zastanawiam się czy słusznie SPP pobiera opłaty za parkowanie w tych dniach. Widziałem jak kierowcy najpierw "wstawiali" samochód w zaspę, potem sumiennie opłacali postój, żeby po jakimś czasie przez 10 min odkopywać pojazd.
Za utrzymanie miejsc parkingowych w czystości odpowiada Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego (zleca to podwykonawcom: firmie Sprzątanie i Czyszczenie Obiektów, Usługi Ogólnobudowlane "S.C.O" i Zakładowi Usług Inwestycyjnych i Różnych) oraz firma Remondis. Umowa podpisana z miastem przewiduje, że za każdy przypadek nieodśnieżenia, spółki będą płacić kary umowne. Od 150 do 200 zł brutto. Ale "przypadek" to nie pojedyncze miejsce parkingowe, ale cała ulica, chodnik lub ich fragment.
- Za każdy przypadek należy rozumieć odcinek chodnika wskazany w umowie np. chodnik przy al. Wojska Polskiego od pl. Zgody do pl. Zwycięstwa - strona lewa - tłumaczy Tomasz Klek z urzędu miejskiego w Szczecinie.
A co Wy sądzicie o zaśnieżonych miejscach parkowania w szczecińskiej strefie? Zapraszamy do dyskusji nan naszym forum.
Od kilku dni ZDiTM kontroluje jak firmy, którym zlecił odśnieżanie, wywiązały się z tego.
- Usuwanie śniegu bądź gołoledzi powinno być widoczne w czasie nie dłuższym niż 3 godziny od momentu ich wystąpienia. Kontrole trwają. Do kierowców zwracamy się z prośbą o korzystanie z komunikacji miejskiej - wyjaśnia Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM.
Do wczoraj stwierdzono 26 przypadków naruszenia umowy. To oznacza, że firmy zapłacą 5200 złotych kary.
Tymczasem kierowcy nie mają szans, aby zwolniono ich na kilka dni z opłat lub zwrócono niewykorzystaną część abonamentu. Urzędnicy podają przykład... Białegostoku.
- Decyzję o zwolnieniu z opłat może podjąć jedynie Rada Miasta. Z informacji, które posiadamy, nie ma takiej praktyki w innych miastach Polski. A proszę wziąć pod uwagę takie miasta jak Białystok, gdzie taka zima jak u nas, występuje co roku - odpowiada Tomasz Klek z biura informacji szczecińskiego magistratu.
ZDiTM obiecuje, że już dziś powinno być lepiej. Wczoraj od rana góry śniegu wywożono.
W Stargardzie wczoraj widać było osoby sprzątające miejsca parkingowe, które są w Strefie Płatnych Parkingów. W SPP i tak było zdecydowanie lepiej niż na miejscach parkingowych, gdzie nie płaci się za postawienie auta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?