SteakHouse EVIL Szczecin organizuje... "spotkania biznesowe". Znany restaurator walczy o przetrwanie. Ponad 1 mln zł strat

SteakHouse EVIL Szczecin zaprasza na spotkanie biznesowe. "Walka o przetrwanie"

• Jest decyzja. Ruszamy spotkania biznesowe w kierunku przyszłych lokali franczyzowych.
• Wejście tylko i wyłącznie po wcześniejszej rezerwacji tel i ustalenia szczegółów - taka informacja pojawiła się w sobotę na profilu restauracji.
• Miejsca można rezerwować od soboty, godz. 12.

- To nasza walka o przetrwanie, a nie walka z rządem czy systemem. Pytaliśmy o wsparcie w różnych urzędach, ale w tej chwili słyszymy tylko, że nie ma pieniędzy. My nawet nie prosimy o pieniądze, tylko chcemy normalnie pracować. Ja do trzech sal wpuszczę maksymalnie po pięć osób, a w Lidlu czy Biedronce dziennie bywa tyle osób, co u mnie w ciągu miesiąca w normalnych warunkach - komentuje dla GS24.pl Piotr Piotrowski, szef SteakHouse EVIL Szczecin.

Ogromne straty

Do tej pory w obu swoich lokalach (w Szczecinie i Poznaniu) sprzedawał jedzenie na wynos, ale ta forma sprawiła, że spadek jego dochodów wyniósł 70 proc. w Szczecinie, a w Poznaniu 90 proc.

- Jestem o 1 mln 200 tys. zł w plecy, to szacunkowe dane. O tyle spadły nam obroty w obu lokalach - dodaje.

Propozycja lokalu już spotkała się z dużym zainteresowaniem.

- Musieliśmy nawet trochę przystopować. Na pewno nikogo z ulicy nie wpuścimy, obowiązują tylko rezerwacje telefoniczne - mówi.

Jakie są zasady spotkań w SteakHouse EVIL Szczecin?

• Na jeden raz nasza restauracja o powierzchni 370 mkw może przyjąć 5 osób (w przypadku osób obcych) na każdą z trzech sal.
• Należy dzwonić i rezerwować godziny i ilość osób chętnych na nasze „spotkania”.
• Obowiązują pełne obostrzenia sanitarne włącznie z podpisywaniem przez Was oświadczeń, mierzeniem temperatury.
• Dezynfekcja i maseczki obowiązkowo.
• Nie chcemy robić Wam Kochani kłopotów i problemów. Mamy nadzieję, że zrozumiecie wyjątkowość zaistniałej sytuacji.

- czytamy na FB lokalu.