Już drugi rok z rzędu miasto było zmuszone zapłacić za pobyt nietrzeźwych stargardzian w Miejskiej Izbie Wytrzeźwień w Szczecinie. Istniało bowiem zagrożenie, że dyrekcja szczecińskiej MIW przestanie ich przyjmować. Rocznie trafia tam około sześćdziesięciu mieszkańców Stargardu i okolicznych miejscowości.
Na wykonywanie zadań związanych z opieką nad pijanymi osobami Stargard przekazuje dyrekcji szpitala miejskiego i Komendzie Powiatowej Policji po kilkanaście tysięcy złotych rocznie. Jednak upojeni alkoholem stargardzianie nie mogą skorzystać z ich usług, gdy nie wymagają opieki lekarskiej i nie zagrażają bezpieczeństwu innych. Wtedy ratunkiem jest szczecińska placówka, w której mogą spokojnie spędzić noc. Tyle, że nieco kosztowną.
Trzeźwienie pod okiem lekarza kosztuje około 250 złotych. A że ściągalność należności od klientów była niska, szczecińska izba wytrzeźwień zaczęła domagać się od gmin wsparcia finansowego. Stargard w ubiegłym roku zapłacił 6,5 tysiąca złotych.
Tyle samo Stargard dał na rok bieżący. Ustalono także, że takie porozumienia między tymi miastami będą zawierane corocznie. Kwota ta może być wykorzystana wyłącznie na realizację programów terapeutycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?