Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stargard: Chcą zwolnić pracowników odlewni

Wioletta Mordasiewicz
Wczoraj związkowcy z odlewni byli u Henryka Koniecznego (z lewej), przewodniczącego regionu zachodniopomorskiego NSZZ Solidarność. Wspólnie z nim przygotowywali pismo do szefów Polmo.
Wczoraj związkowcy z odlewni byli u Henryka Koniecznego (z lewej), przewodniczącego regionu zachodniopomorskiego NSZZ Solidarność. Wspólnie z nim przygotowywali pismo do szefów Polmo. Wioletta Mordasiewicz
Zarząd stargardzkiej odlewni metali Polmo chce wypowiedzieć umowy o pracę wszystkim pracownikom.

Załoga Polmo ma dostać wypowiedzenia w piątek. Osiem osób już zwolniono. Kolejne 72 ma objąć zwolnienie grupowe. Pracownicy Polmo są oburzeni. O kłopotach w tej firmie piszemy w "Głosie" od trzech tygodni.

- Czuję się oszukany - mówi Roman Wrzosek, jeden z pracowników odlewni. - Cały czas zapewniano nas, że wyjdziemy z kłopotów. Pracowaliśmy, mimo braku regularnych wypłat. A teraz chcą wszystko zaprzepaścić.
Odlewnia boryka się z wielkimi długami, które przekraczają 17 milionów złotych. Pracownicy liczyli, że uda się z nimi uporać i znaleźć inwestorów. Tak ich zapewniano.

- Zamierzamy wstrzymać dalszą, nieopłacalną działalność - lakonicznie informuje związkowców w piśmie Jerzy Andrzejewski, prezes zarządu Polmo.

Są zaskoczeni

Związkowcy stargardzkiego Polmo są oburzeni, że nikt z nimi przed podjęciem decyzji o grupowych zwolnieniach nie rozmawiał.

- To bzdura, że działalność stała się nagle nieopłacalna - mówi Eugeniusz Mantyk, przewodniczący związków zawodowych Solidarność 80 Małopolska. - Od 2001 roku firmą rządzili ludzie, którzy nie znali się na niczym. Podejmowali nietrafne decyzje.

Jeszcze obiecują

Wczoraj związkowcy byli w zarządzie regionu zachodniopomorskiego NSZZ Solidarność 80 Małopolska.

- Tą sprawą powinna zająć się prokuratura - uważa Henryk Konieczny, przewodniczący. - Zarząd działa ze szkodą dla pracowników. Zwolnienia grupowe powinny być skonsultowane ze związkami zawodowymi. Poza tym, mogą być przeprowadzone tylko w przypadku likwidacji bądź upadłości. A żadnej z tych decyzji nie ma.

- Decyzja o grupowych zwolnieniach nie jest ostateczna - usiłują tonować nastroje przedstawiciele Polmo. - Ale załoga nie chce dłużej czekać na wypłatę zaległych pensji. Prezes zaś nie chce już nadstawiać karku i narażać się na kary. Ale jesteśmy gotowi rozmawiać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński