Przypomnijmy, że liga ruszyła jesienią w obiektach Football Areny przy Torze Kolarskim w Szczecinie. Są to rozgrywki amatorskie, ale można w nich spotkać także ekipy, które składają się z byłych zawodowców. I tak w ostatniej kolejce ligi trafiły na siebie zespoły z dużymi gwiazdami w składzie. E-Megasport grał z BRAVO. W barwach tej pierwszej ekipy występują choćby Bartosz Ława czy Olgierd Moskalewicz, w tej drugiej występują Maciej Stolarczyk czy Robert Kolendowicz. Łącznie ci panowie mają ponad 1000 występów w ekstraklasie i ta liczba była wystarczającą zapowiedzią pojedynku.
Ekipa E-Megasport prowadziła przez cały mecz, a zaczęło się od 3:0. Ilekroć BRAVO zbliżało się już do rywala, ten zawsze włączał wyższy bieg i odskakiwał na kilka trafień. Tempo było świetne i obserwatorzy pojedynku nie mogli się nudzić. W pewnym momencie meczu zrobiło się jednak 7:7 i można było odnieść wrażenie, że będzie to sprawiedliwy wynik. Tak się jednak nie stało. E-Megasport znowu podkręcił tempo i skończył spotkanie wygraną 12:9.
- Od wielu lat walczymy ostro, ale ten pojedynek był na poziomie - mówi Artur Mucha z E-Megasport. - Nie było chamstwa na boisku. To jest tylko zabawa, większość doświadczonych zawodników, grających w tej lidze, ma już kariery za sobą.
W tabeli BRAVO jest na 3. miejscu, zaś E-Megasport lokatę niżej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
