Kierowany przez Mariana Jurczyka zarząd miasta, 31 grudnia 1998 roku podjął uchwałę o unieważnieniu rokowań na sprzedaż ziemi przy ul. Mieszka I firmie Euroinvest Saller. Miasto na tej decyzji straciło 10 mln zł.
Zarzuty niedopełnienia obowiązków i niewykazania się należytą dbałością postawiono już pięciu członkom ówczesnego zarządu. Ponieważ została wyrządzona szkoda znacznej wartości, postawione zarzuty grożą karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Przez trzy miesiące prokuratura badała, czy w posiedzeniu na którym zapadła decyzja brali udział Marian Jurczyk i Katarzyna Kantorska. Ich podpisów nie ma na protokole z obrad, jednak pozostali członkowie zarządu twierdzą, że prezydent brał udział w spotkaniu. Zdarzało mu się nie podpisywać listy obecności.
- Zawsze byłem przeciw sprzedawaniu ziemi w obce ręce - mówił wczoraj radnym Marian Jurczyk. - Jestem wezwany do prokuratury. Prawdopodobnie będę miał postawione zarzuty za Euroinvest Saller.
Czy tak będzie - okaże się dzisiaj. Wszystko zależy od tego jak prokuratura oceniła konfrontacje prowadzone między członkami ówczesnego zarządu miasta.
Prokuratura rozpoczęła dochodzenie rok temu, po serii publikacji prasowych. Doniesienie złożyło także 12 radnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
