Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia Stargard - Znicz Basket Pruszków 68:72

Grzegorz Drążek [email protected]
Fot. Archiwum
Spójnia Stargard przegrała dzisiaj u siebie ze Zniczem Basket Pruszków 68:72 i nie będzie miała przewagi swojego parkietu w pierwszej rundzie play off.

Przed meczem wiadomo było, że zwycięstwo Spójni gwarantuje jej czwarte miejsce na koniec rundy zasadniczej i atut własnego parkietu w pierwszej kolejce play off. Przegrana spychała Spójnię na szóste miejsce. Grać o co mieli też pruszkowianie, dla których wygrana oznaczała udział w play off, a porażka grę w play out o utrzymanie w I lidze.

W drugiej kwarcie na parkiecie pojawił się Jakub Dłoniak, dla którego był to powrót do gry po czterech miesiącach. W meczu w Tarnobrzegu z Siarką koszykarz Spójni złamał nogę. W 14 minucie rzucił swoje pierwsze 2 punkty po kontuzji. W tej części mecz był wyrównany i zmieniało się prowadzenie. Ciężar zdobywania punktów w naszym zespole wzięli na siebie najpierw Łukasz Grzegorzewski, a później Hubert Mazur.

W trzeciej kwarcie zawodnicy Spójni się męczyli. Ciężko było im znaleźć pozycję rzutową, kilka razy zostali zablokowani. Goście utrzymywali kilka punktów przewagi. W 28 minucie było 51:56. W 34 minucie Spójnia odzyskała prowadzenie, ale na krótko. Wynik spotkania decydował się w ostatnich akcjach. Po wątpliwym faulu Łukasza Bodycha i dwóch celnych osobistych Janavora Weatherspoona, na 13 sekund przed końcem goście prowadzili czterema punktami. Tej straty już się Spójni nie udało odrobić.

Ta porażka oznacza, że stargardzianie zajęli szóste miejsce po rundzie zasadniczej i w pierwszej kolejce play off zagrają z MKS Dąbrowa Górnicza. Pierwszy mecz w sobotę na wyjeździe.

Spójnia Stargard - Znicz Basket Pruszków 68:72 (18:16, 19:24, 19:18, 12:14)
Spójnia: Mazur 25 (pięć razy za 3 pkt), Grudziński 11, Grzegorzewski 8 (2), Koszuta 7 (1), Stokłosa 7 (1), Bodych 4, Polowy 4, Dłoniak 2, Soczewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński