MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia Stargard - Znicz Basket Pruszków 55:44. Pierwsza wygrana Spójni w Stargardzie

Grzegorz Drążek
Hubert Pabian rzucił 11 punktów
Hubert Pabian rzucił 11 punktów Tadeusz Surma
Pierwszoligowi koszykarze Spójni Stargard pokonali Znicz Basket Pruszków 55:44. W czwartej kwarcie oba zespoły rzuciły tylko 12 punktów.

Pierwsi punkty w dzisiejszym spotkaniu zdobyli gospodarze, ale po chwili było już 6:2 dla gości. Przyjezdni w pierwszej kwarcie utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie. W Spójni od początku na parkiecie był Hubert Pabian, który zastąpił słabo grającego w poprzednim spotkaniu z MKS Dąbrowa Górnicza Bartłomieja Szczepaniaka. Stargardzianie mieli sporo problemów z upilnowaniem Przemysława Szymanskiego. A kiedy gospodarze celnie trafili z dystansu, to trzypunktowym trafieniem popisywali się też zawodnicy zespołu z Pruszkowa.
W drugiej kwarcie Spójnia wyszła na prowadzenie. W 13 minucie skutecznie rzucił Arkadiusz Soczewski i było 21:20. Po akcji 2 plus 1 Łukasza Ratajczaka, w 15 minucie stargardzki zespół wygrywał 26:23, a dwie minuty później po skutecznym kontrataku i trafieniu Bartłomieja Wróblewskiego było 30:26. W tej kwarcie dobrze zaprezentował się Szczepaniak, który zaliczył dwa przechwyty i dwukrotnie podaniami otworzył drogę kolegom ze Spójni do zdobycia punktów.

W trzeciej kwarcie Spójnia utrzymywała kilkupunktową przewagę. W 24 minucie za 3 punkty trafił Hubert Pabian i stargardzianie wygrywali 38:30. Po kolejnej trójce Spójni, tym razem Adama Parzycha, w 27 minucie gospodarze wygrywali 42:34, a po chwili ten sam zawodnik zaliczył skuteczną kontrę i Spójnia wyszła na dziesięciopunktowe prowadzenie. Na koniec tej kwarty stargardzianie wygrywali 49:38.
W czwartej kwarcie gospodarze mieli kilkuminutowy przestój. W pięć minut rzucili tylko 3 punkty. Ale goście nie potrafili tego wykorzystać, bo też pudłowali. W 36 minucie Spójnia wygrywała 52:40. W dziewiątej minucie tej kwarty jednego osobistego trafił Szczepaniak i był to dopiero czwarty punkt Spójni w tej części. Ale zespół z Pruszkowa rzucił w tym czasie ich tyle samo. Spójnia wygrała 55:44 i to jej pierwsze zwycięstwo w tym sezonie u siebie, ale wciąż na swoim terenie nie osiągnęła granicy 60 punktów.

Spójnia Stargard - Znicz Basket Pruszków 55:44 (15:18, 18:8, 16:12, 6:6)
Spójnia: Ratajczak 13, Pabian 11 (trzy razy za 3 pkt), Stępień 8 (1), Parzych 6 (1), Grudziński 5, Wróblewski 4, Michalski 3 (1), Szczepaniak 3, Soczewski 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński