Pogoń Szczecin zaliczyła wiosną już dziesięć zwycięstw, licząc Orlen Ekstraligę oraz Orlen Puchar Polski. W lidze pozwoliło to wskoczyć na czwarte miejsce w tabeli, a w pucharowych rozgrywkach udało dotrzeć się do półfinału. Wiosną w PP Pogoń pokonała Pogoń Tczew 3:2 (1/8 finału) oraz Górnik Łęczna 5:1 (1/4 finału). Aż trudno uwierzyć, że ostatni rezultat został powtórzony w szczecińskim półfinale, z tym, że nie na korzyść szczecinianek.
Mecz na bocznym boisku oglądał komplet publiczności, co było dobrym znakiem. Kibice nie mogli być jednak zadowoleni z tego, co zobaczyli na boisku. Zespół trenera Roberta Dymkowskiego zawiódł w najważniejszym meczu sezonu. Inna sprawa, że przeciwniczki jeden z najlepszych zespołów w Polsce.
Mecz świetnie rozpoczęły przyjezdne z Łodzi. Były agresywne i szybko chciały napocząć Pogoń. To udało się w 15. minucie Gabrieli Grzybowskiej, która wykorzystała błąd obrony gospodyń. SMS atakował dalej i w 23. minucie było już 2:0. Pogoń próbowała po swojemu, a ostatnio świetnie wyglądały stałe fragmenty gry. Po dośrodkowaniu Emilii Zdunek okazję miała Alicja Dyguś, ale do przerwy po stronie Pogoni widniało zero w tabelce bramek.
Niestety, przerwa nie pomogła szczeciniankom. Po zmianie stron w przeciągu 10 minut straciły aż trzy gole i stało się jasnym, że awans do finału będzie piekielnie trudny do zrealizowania. Dublet na Twardowskiego ustrzeliła dla zespołu z Łodzi Klaudia Jedlińska.
Szczecinianki atakowały, ale efektem było tylko jedno trafienie. Po centrze ze stałego fragmentu gry do siatki SMS trafiła Karolina Łaniewska.
Szansa na pierwszy historyczny finał Pucharu Polski uciekła, ale i tak należy podkreślić dobry sezon w wykonaniu Pogoni. Półfinał PP, 10 zwycięstw wiosną i obecnie 4. miejsce w lidze to naprawdę pokaźny dorobek. Zwłaszcza, że to dopiero pierwszy sezon nowo stworzonej ekipy pod szyldem Pogoni i z trenerem Dymkowskim za sterami.
Drugim finalistą Orlen Pucharu Polski została ekipa APLG Gdańsk po zwycięstwie 1:0 nad zespołem AZS UJ Kraków. Finał odbędzie się 10 czerwca na stadionie w Radomiu.
Szczecinianki wracają do ligowego grania. 7 maja zagrają na wyjeździe ze swoją imienniczką z Tczewa. Początek o godz. 12.
Pogoń Szczecin - TME SMS Łódź 1:5 (0:2)
Bramki: Łaniewska (60) - Grzybowska (15), Jedlińska 2 (23, 48), Kopińska (52), Filipczak (55).
Pogoń: Sapor - Shahbazyan, Dyguś, Brzozowska, Szymaszek (82 Rybińska) - Brodzik (59 Kuśmierczyk), Łaniewska, Ratajczyk, Zdunek, Radochońska (59 Giętkowska) - Oleszkiewicz (73 Garbowska).
SMS: Szperkowska - Cuevas, Konat, Jedlińska (84 Bałdyga), Grzybowska, Filipczak (69 Gąsieniec, Kopińska, Rędzia (69 Domin), Abambila (69 Dąbrowska), Sokołowska, Zieniewicz (84 Enjo).
Żółta kartka: Radochońska.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?