Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarbówek. Niebezpieczna linia wysokiego napięcia. Ludzie boją się pod nią chodzić

Monika Stefanek
Jeśli Urząd Miasta w miarę szybko upora się z wydaniem pozwolenia na budowę, mieszkańcy Skarbówka już za kilka miesięcy powinni czuć się bezpieczni. Linia energetyczna zostanie bowiem umieszczona pod ziemią.
Jeśli Urząd Miasta w miarę szybko upora się z wydaniem pozwolenia na budowę, mieszkańcy Skarbówka już za kilka miesięcy powinni czuć się bezpieczni. Linia energetyczna zostanie bowiem umieszczona pod ziemią. Fot. Marcin Bielecki
Linia wysokiego napięcia wisi zaledwie kilka metrów nad ziemią - zaalarmowali nas tamtejsi działkowcy. Enea przyznaje, że linia jest w fatalnym stanie, ale o remoncie nie myśli.

- Boimy się, że kogoś porazi, a na nasze interwencje nikt nie reaguje - mówią działkowcy.

O sprawie pisaliśmy po raz pierwszy ponad rok temu. Użytkownicy i mieszkańcy ogrodów działkowych Skarbówek skarżyli się wówczas na fatalny stan linii energetycznej, która bardzo się obniżyła. Dotykała już niemal jednego z drzew. Co więcej, raz przewody już spadły na ziemię. Choć Enea obiecała poprawę tego stanu, od tamtego czasu nic się nie zmieniło. Mieszkańcy zwrócili się do nas po raz kolejny.

- Nic w tej sprawie nie zrobiono. Nasze interwencje w Enei nic nie dają - mówią mieszkańcy Skarbówka. - Linia osmala już drzewa, które pod nią rosną. Strach tędy chodzić, a przecież tą drogą przechodzi codziennie wiele osób. Są to użytkownicy działek i ci, którzy tu mieszkają.

Enea przyznaje, że linia o napięciu 15 kV jest w fatalnym stanie. Drewniane słupy pamiętają jeszcze czasy przedwojenne. Pogotowie energetyczne jest na Skarbówku stałym gościem. Linia jest w tak złym stanie, że jej remont się nie opłaca. W grę wchodzi tylko budowa nowej linii kablowej, położonej pod ziemią. Jest szansa, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy sytuacja działkowiczów Skarbówka się poprawi.

- Linia zasilająca ogródki działkowe na Skarbówku jest w fazie projektowania. Obecnie cała dokumentacja oczekuje w Urzędzie Miasta na decyzję o lokalizacji - informuje Sylwia Rycak z Enei. - Nie wiemy, jak długo będzie trwała ta procedura, ale od momentu uzyskania pozwolenia na budowę możemy z naszej strony obiecać, że budowa nowej linii kablowej potrwa nie dłużej niż 3 miesiące.

Zdaniem przedstawicieli Enei, którzy po naszej interwencji odwiedzili wspomniane miejsce, linia znajduje się obecnie około 9 metrów nad ziemią i spełnia normy bezpieczeństwa. Normy pozwalają bowiem na maksymalny zwis 6,5-7 metrów w zależności od ukształtowania terenu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński