Sąd: nałożenie koszulki na pomnik z napisem "Konstytucja" to nie powód, by robić komuś proces

Dzisiejsza decyzja w tej niecodziennej sprawie jest prawomocna. Sąd Okręgowy w Szczecinie utrzymał w mocy postanowienie sądu rejonowego o tym, że autor happeningu nie stanie przed sądem za nałożenie na pomnik Lecha Kaczyńskiego koszulki z napisem Konstytucja Jędrek.

- Nałożenie na pomnik koszulki z napisem „Konstytucja Jędrek” nikogo nie obraża, nie jest żadnym wykroczeniem - orzekł sąd nie zgadzając się na proces w tej sprawie. Za upór policji zapłacą wszyscy obywatele, bo koszty postępowania obciążą Skarb Państwa.

Decyzja w tej niecodziennej sprawie jest prawomocna. Sąd Okręgowy w Szczecinie utrzymał w mocy postanowienie sądu rejonowego o tym, że autor happeningu nie stanie przed sądem za nałożenie na pomnik Lecha Kaczyńskiego koszulki z napisem Konstytucja Jędrek.

- Sąd okręgowy uznał, że ocena dokonana wcześniej przez sąd rejonowy w zakresie społecznej szkodliwości tego czynu była prawidłowa. Nie doszło oszpecenia, znieważenia, zniszczenia tego pomnika, czy istotnego zakłócenia porządku i spokoju publicznego. Działanie obwinionego było wyrazem prezentowanych przez niego poglądów politycznych. Stąd decyzja o odmowie wszczęcia postępowania o wykroczenie - wyjaśnia sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Posiedzenie sądu odbyło się przy drzwiach zamkniętych.

- Sąd w bardzo długim i merytorycznym uzasadnieniu uznał, że sprawa nie trafi na rozprawę. Można powiedzieć, że temat obywatelskiego aktu mojego klienta został uznany za pozytywny, nie dotykający władzy, wręcz można powiedzieć, że pożądany - skomentował mec. Mikołaj Marecki, obrońca Łukasza Olejnika.

- Wszyscy na to liczyliśmy - powiedział po wyjściu z sali rozpraw Łukasz Olejnik.

Zapowiedział tez, że będzie chciał, aby koszulka z napisem Konstytucja Jędrek” wróciła do niego. Na razie leży w jakimś magazynie.

Koszty postępowania poniesie Skarb Państwa, czyli w praktyce wszyscy obywatele.

Do incydentu doszło w lipcu 2018 r. W Polsce trwała wtedy akcja ubierania pomników w koszulki z napisem „Konstytucja”. W Szczecinie w ten sposób ubrano m.in. pomnik Marynarza przy pl. Grunwaldzkim. Łukasz Olejnik, działacz Komitetu Obrony Demokracji na pomnik Lecha Kaczyńskiego przy al. Wojska Polskiego założył koszulkę „Konstytucja Jędrek”. Zrobił to w nocy, choć nie miał zamiaru się z tym ukrywać. Dwa dni po incydencie na konferencji prasowej w Gdańsku powiedział, że jest autorem przebrania pomnika w Szczecinie.

Miesiąc później Prokuratura Rejonowa Szczecin-Niebuszewo umorzyła postępowanie z powodu „braku znamion czynu zabronionego”. Uznała, że nie doszło do znieważenia pomnika.

Przez kolejne kilka miesięcy nic się nie działo i wszyscy zdążyli już o happeningu zapomnieć. Ale nie policja. W marcu 2019 r. postawiła Olejnikowi zarzut. Wykorzystała przepis kodeksu wykroczeń dotyczący walki z nielegalnymi plakatami bez zgody właściciela budynku (pomnik stoi na terenie należącym do NSZZ Solidarność).

Tłumaczyła, że wcześniej tego nie zrobiła, bo nie mogła ustalić sprawcy. Olejnik przyznał się do założenia koszulki, ale nie czuł się winny znieważenia pomnika. Dwa miesiące temu sąd rejonowy w Szczecinie odmówił wszczęcia postępowania. Uznał, że Olejnik podjął się happeningu w ramach manifestowania swoich poglądów w kontekście krytyki działalności aktualnie urzędującego Prezydenta RP. Sąd zwrócił uwagę, że policja postawiła zarzut z przepisu, który został wprowadzony tuż po zakończeniu stanu wojennego do walki z opozycją. Z tą decyzją nie zgodził się komendant komisariat policji Szczecin-Niebuszewo i złożył zażalenia. Dzisiaj przegrał ostatecznie.