- Należy podkreślić, iż Marian Jurczyk był współpracownikiem SB, a za czasów swojej prezydentury doprowadził Szczecin na skraj gospodarczej zapaści - napisała w proteście Karolina Beyer, rzecznik prasowy Nowoczesna Zachodniopomorskie. Zdaniem Nowoczesnej nie jest on postacią, która zasługuje, aby jej nazwiskiem nazywać cokolwiek.
Rzecznik nowej partii nawiązuje też do słów Juliusza Słowackiego, przewodniczącego Stowarzyszenia „Grudzień` 70 - Styczeń`71”, które było inicjatorem nazwania imieniem Jurczyka obecnej ulicy Obrońców Stalingradu.
- Niepokój budzą również słowa Juliusza Słowackiego, który jest przeciwko konsultacjom społecznym w tym temacie, twierdząc, iż „decydować powinna Rada Miasta skoro została demokratycznie wybrana przez mieszkańców”.
W pełnym oburzenia piśmie ani słowa o szczytnej przeszłości Jurczyka, gdy przewodził strajkom w 1980 roku. Że był senatorem i w końcu, że Sąd Najwyższy uchylił orzeczenie sądu lustracyjnego.
Stowarzyszenie Grudzień`70-Styczeń`71 ma wątpliwości, ale nie sugerowane przez Nowoczesną.
- Na razie nic nie dostaliśmy, żadnego listu od radnych, to nie zabieramy głosu - powiedziała Głosowi Grażyna Adamska, sekretarz Stowarzyszenia Grudzień ‘70-Styczeń ‘71. To była reakcja na słowa przewodniczącego komisji bezpieczeństwa, Piotra Jani, który poinformował Głos, że radni zaproponowali nowe miejsce, któremu miałby patronować Jurczyk - rondo w Dąbiu. I dodał: Na odpowiedź ze strony Stowarzyszenia czekamy do poniedziałku (czyli do 16 listopada - MR). Jeśli pomysłodawcy zgodzą się, rondo otrzyma imię zmarłego prezydenta i przywódcy strajków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?