Rolnik Roku: Ma głowę pełną planów

Hańczówka w Wełtyniu, w gminie Gryfino cały czas się rozwija. Znajduje się na terenie objętym Programem Natura 2000.

- Moje gospodarstwo całą drogę inwestycyjną ma przed sobą - mówi Zbigniew Hańczuk, właściciel Hańczówki. - Chcę zrobić rekreacyjne boisko, plac zabaw dla dzieci, staw, kupić więcej sprzętu pływającego, sprowadzić kilka ciekawych gatunków zwierząt i zrobić wiele innych rzeczy. Mam nadzieję, że wystarczy mi na wszystko zdrowia. O zapał się nie martwię.

Zbigniew Hańczuk kupił ziemię w Wełtyniu w 1992 roku. Najpierw spędzał tam wolny czas z rodziną i znajomymi.

Potem uznał, że skoro oni chcą tam przyjeżdżać, to pewnie inni też pokochają to miejsce. Nie mylił się. Od roku gospodarstwo Hańczówka tętni życiem. Właściciel zbudował budynek gospodarczy z pokojami dla gości, salą klubową z kominkiem. Jest też stajnia dla koni. W gospodarstwie w Wełtyniu można pojeździć konno, przejechać się bryczką, poopalać nad jeziorem, wypożyczyć sprzęt wędkarski i iść na ryby. Można wynająć kajak lub łódkę. Miłośnicy grzybów bez długiej wędrówki wracają z lasu z koszami pełnymi grzybów. Tereny sprzyjają przejażdżkom rowerowym i spacerom.

Zbigniew Hańczuk jest wielkim miłośnikiem koni. Ma trzy konie, a także kucyka, dwie owce i trzy psy. Jego stajnia jest niewielka i składa się z 10 boksów. Część z nich wynajmuje. Gospodarstwo prowadzi sam, a w weekendy pomaga mu rodzina.

- Klienci przyjeżdżają do mnie konno, trzymają swoje wierzchowce w wynajętym boksie lub na padoku, a sami spędzają wolny czas grillując lub korzystając z uroków jeziora - opowiada pan Zbigniew. - Mam tu świetną bazę wypadową lub noclegową dla uczestników rajdów konnych.

Właściciel Hańczówki zamierza postawić w swoim gospodarstwie jeszcze dwa budynki gospodarcze. W jednym będą pracownie plastyczne i warsztaty ceramiczne, w drugim kolejne pokoje gościnne i zaplecze kuchenne. Poza tym zamierza postawić osiem małych domków rekreacyjnych dla klientów z miejscami dla ich koni.

- Plany są bardzo duże, dlatego od świtu do późnego wieczora pracuję - mówi Zbigniew Hańczuk z Wełtynia. - Tu nigdy się nie nudzę. Właśnie skończyłem ocieplać budynek stajni, a już kolejna robota pali mi się w rękach. Wygląd Hańczówki jest dla mnie największym sukcesem. Kto do mnie przyjeżdża, zakochuje się w niej oraz w przyległych terenach.

Od 2011 roku Hańczówka jest siedzibą Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Jazdy Polskiej. Odbywają się w niej szkolenia związane z jeździectwem.