Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Relikwie błogosławionego księdza Karola w Szczecinie

Marek Jaszczyński
Marcin Bielecki
W sobotę, w Bazylice Mniejszej Św. Jana Chrzciciela odbyły się uroczystości dziękczynne za beatyfikację księdza Carla Lamperta, który pracował tutaj w czasie drugiej wojny światowej.

Relikwie błogosławionego księdza Karola w Szczecinie

- Błogosławiony ksiądz Carl Lampert szczególną opieką duszpasterską otaczał wtedy także Polaków zatrudnionych w różnych miejscach naszego Regionu - mówi ks. Aleksander Ziejewski, proboszcz parafii Św. Jana Chrzciciela przy ul. Bogurodzicy.

Szczególnym punktem sobotnich uroczystości było przekazanie relikwii błogosławionego do Centrum Medycznego im. Bł. Jana Pawła II (to dawny szpital boromeuszek, gdzie pracował bł. ksiądz Carl Lampert) oraz do bazyliki Św. Jana Chrzciciela.

- Relikwie znajdują się w ozdobnym relikwiarzu, są to prochy Błogosławionego ks. Karola, jego ciało po śmierci zostało skremowane - mówi ks. Aleksander Ziejewski, proboszcz parafii.

Ksiądz Lampert w czasie drugiej wojny światowej pracował w jedynej wówczas katolickiej parafii w Szczecinie, w św. Janie Chrzcicielu. Posługiwał wiernym także jako kapelan szczecińskiego Szpitala Świętego Karola Boromeusza.

W nocy z 4/5 lutego 1943 roku gestapo aresztowało ponad 40 osób z Szczecina i okolicy, w tym 14 kapłanów. Wśród aresztowanych byli także ks. prałat Lampert. Gestapo zajęło się też rozpowszechnianiem wieści jakoby księża na wieży kościoła św. Jana Chrzciciela zainstalowali tajną radiostację za pomocą której przekazywali do Londynu informacje o niemieckiej broni rakietowej, której próby odbywały się na poligonie w Peenemünde. Po osadzeniu w więzieniu w Halle, wyrokiem władz Trzeciej Rzeszy został ścięty na gilotynie wraz z dwoma katolickimi kapłanami niemieckimi był 13 listopada 1944 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński