MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radźcie sobie sami

Michał Fura, 23 października 2004 r.
Przez co najmniej najbliższy miesiąc osoby z problemami mieszkaniowymi nie będą miały do kogo zwrócić się o pomoc.

Wszystko dlatego, że nie będzie pracować Społeczna Komisja Mieszkaniowa, która opiniuje wnioski osób starających się o mieszkanie od miasta.

Nie będzie, bo z pracy w niej zrezygnowały dwie radne, a nie ich miejsce nie wybrano nowych członków. Tym samym z całego trzyosobowego składu został tylko radny Tadeusz Kaczmarek.

Prezydent nie zapytał

Na czwartkowej sesji z pracy w komisji zrezygnowały Irena Kurszewska i Janina Miecznik. Jako powód podały brak współpracy prezydenta z komisją.

Chodzi o sprawę dwóch rodzin, którym prezydent obiecał przyznanie mieszkania poza kolejnością. Zrobił to bez zasięgnięcia wcześniej opinii komisji mieszkaniowej. Komisja rewizyjna uznała, że tym samym prezydent popełnił błąd. Na razie radni przyznali mieszkanie jednej z dwóch rodzin. Druga musi czekać aż miasto znajdzie dla niej wolny lokal. Gdy tak się stanie, jej sprawa też trafi na sesję.

Do tego doszły jeszcze rozmowy prezydenta z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego na temat przyznania mieszkania komunalnego jednemu z jej pracowników. ABW mieszkania nie dostało, ale członkom komisji nie spodobało się to, że prezydent nic na ten temat im nie powiedział.

Im chodzi o zasadę

Obie radne podkreślają, że zrezygnowały z pracy w komisji nie dlatego, że są przeciwne przyznaniu mieszkania tym dwóm rodzinom.

- Tylko temu, że odbyło się to z naruszeniem obowiązujących zasad. Kolejka oczekujących jest bardzo długa, a mieszkań jest za mało. Trzeba wszystkich traktować równo - mówi Irena Kurszewska. - Skoro prezydent nie wystąpił do nas o opinię to znaczy, że nie akceptuje zasad wyznaczonych przez radę miasta. A w takiej sytuacji ja pracować nie będę.

Janina Miecznik dodała, że na liście oczekujących jest wiele osób, które żyją w tragicznych warunkach, często dużo gorszych niż te rodziny, które dostały mieszkania.

Wnioski muszą czekać

Nowych członków komisji mieszkaniowej radni mają wybrać na najbliższej sesji, czyli dopiero za mniej więcej za miesiąc.

- To bardzo źle, że przez ten czas nie będzie pracować komisja - mówi Irena Kurszewska. - Jest dużo pracy. Na rozpatrzenie czeka mnóstwo wniosków od rodzin, które nie mają własnego dachu nad głową, albo mieszkają w tragicznym warunkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński