Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjechał do nas numer jeden, był zaskoczony

Archiwum
Dariusz Rosati będzie otwierał listy PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego w naszym okręgu.
Dariusz Rosati będzie otwierał listy PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego w naszym okręgu. Archiwum
- Dariusz Rosati to jeden z trzech najlepszych kandydatów startujących do Parlamentu Europejskiego w skali kraju - mówił w sobotę Stanisław Gawłowski, szef zachodniopomorskiej Platformy. Poznaliśmy pozostałych kandydatów PO z naszego województwa.

W sobotę do Koszalina zjechali z regionu działacze Platformy, tam mieli Radę Regionu i Zarząd Regionu. Było głównie o majowych eurowyborach. Na Radzie Regionu pojawił się Dariusz Rosati, który ma być lokomotywą na liście wyborczej do Parlamentu Europejskiego w okręgu, który tworzą województwa zachodniopomorskie i lubuskie. Uczestnicy Rady Regionu poparli jednogłośnie jego kandydaturę.

Bo ma poglądy centrowe...

Rosati nie krył zaskoczenia faktem, że władze partii delegowały go na kandydata w naszym okręgu, wcześniej przymierzał się bowiem do startu do PE z Warszawy.

- Zamierzam reprezentować polskie interesy i interesy tego regionu w Brukseli. Dostałem od Zarządu Krajowego propozycję startowania stąd z pierwszego miejsca i traktuję to jako przejaw zaufania. Moje związki z zachodniopomorskim były do tej pory sporadyczne, ale zadeklarowałem, że wykorzystam swoją wiedzę i doświadczenie, by być skutecznym - mówił Rosati w sobotę.

- Szukaliśmy najlepszego kandydata i to my zabiegaliśmy, by Dariusz Rosati był naszym kandydatem - zapewniał dziennikarzy Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska i szef zachodniopomorskiej PO.

Zapytaliśmy Gawłowskiego, dlaczego postawił na Rosatiego? Czy to oznacza, że nie mamy w regionie silnych kandydatów?

- Poza wszelką dyskusją jest, że to najbardziej merytorycznie przygotowany ze wszystkich kandydatów startujących w wyborach do Parlamentu Europejskiego w tym okręgu wyborczym, ze wszystkich kandydatów ze wszystkich list - mówił nam Stanisław Gawłowski.

- Ma najlepsze kwalifikacje. Wprowadzał Polskę do NATO, negocjował zapisy dotyczące naszego traktatu akcesyjnego, był ministrem spraw zagranicznych, jest ekonomistą, finansistą. Ma gigantyczne przygotowanie merytoryczne. Kolejna sprawa, większość mieszkańców zachodniopomorskiego ma poglądy centrowe. W tej sytuacji wymieniany wcześniej Rostowski, konserwatysta, nie miałby szans na większe poparcie, a Rosati ma poglądy zbliżone do poglądów mieszkańców naszego województwa.

...a Arłukowicz jest zajęty

Czy nikomu nie przeszkadza fakt, że Dariusz Rosati zna nasz region głównie z tego, że mamy bezpośredni dostęp do morza?

- A co z tego, że ktoś zna bardziej nasz region, skoro jego pozycja i możliwości w Parlamencie Europejskim są żadne? -stwierdził Gawłowski. - A w województwie nie mamy równie silnej postaci, jak Rosati. Możemy takiej szukać co najwyżej w kategoriach krajowych, to Janusz Lewandowski, Jerzy Buzek i z całym szacunkiem lista się skończyła. Rosati to jeden z trzech najlepszych kandydatów startujących do PE w skali kraju.

- W naszym regionie są silni politycy, ale część z nich pełni ważne funkcje w regionie, albo w kraju - mówił też Gawłowski. - Np. Bartosz Arłukowicz, który jest ministrem zdrowia. Stąd poszukiwania osoby, która jest znana w obu województwach, zachodniopomorskim i lubuskim.

Bartosz Arłukowicz ostatecznie nie zgłosił swojego akcesu do startu w eurowyborach. On ma na polecenie premiera zajmować się skróceniem kolejek do lekarzy.

- Uwielbiam kampanie wyborcze, ale spokojnie, poczekam do tej właściwej dla mnie - mówił w sobotę Arłukowicz.

Kto jeszcze?

A co ze Sławomirem Nitrasem, który jest obecnie europosłem, do tego skonfliktowanym z Gawłowskim? Był na sobotnim zjeździe, ale nie spotkał się z dziennikarzami. Nie chciał startować w eurowyborach? - Zgłaszał akces na wstępnym etapie, zgodnie z procedurą. I zyskał poparcie tylko dwóch kół ze Szczecina, żadna struktura powiatowa go nie poparła - mówi Stanisław Gawłowski.

- Miał więc świadomość, że nie będzie miał szans, żeby znaleźć się na liście. Zabrał głos w dyskusji, podziękował za współpracę i oznajmił, że szanuje naszą decyzję. Kto znajdzie się poza Dariuszem Rosatim na liście do PE? 5 z zachodniopomorskiego i 4 z lubuskiego. Tomasz Grodzki - dyrektor szpitala w Szczecinie, przewodniczący klubu radnych PO w Szczecinie, posłanka Magdalena Kochan z Goleniowa, posłanka Zofia Ławrynowicz ze Stargardu Szczecińskiego, Artur Łącki - radny sejmiku oraz z regionu koszalińskiego wicemarszałek województwa Andrzej Jakubowski. Nie ma jeszcze kolejności nazwisk na liście. Ostatecznie w najbliższą sobotę Zarząd Krajowy PO zatwierdzi listy w całym kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński