Obie drużyny reprezentują Polskę w Lidze Mistrzyń i zachowują szansę na awans do play-off. W środku tygodnia Chemik skomplikował swoje zadanie porażką 1:3 z Pomi Casalmaggiore. Marzeniem władz klubu jest sukces na europejskiej arenie, więc trwa nerwowy tydzień poprzedzający mecz o wszystko z Agelem Prostejov.
- Po przegranej trudno oceniać występ pozytywnie, ale nie zagrałyśmy bardzo źle - ocenia Izabela Bełcik, rozgrywająca Chemika Police. - Każda z nas musi się po prostu zastanowić nas swoimi błędami. Nie byłoby w stylu sportowca po jednym niepowodzeniu jechać na następny mecz ze zwieszoną głową.
Zanim nastąpi decydująca rozgrywka w Lidze Mistrzyń policzanki zagrają we Wrocławiu. Impel przystąpi do starcia z Chemikiem podbudowany zwycięstwem 3:1 z Dresdner SC. Gospodynie są więc w lepszych humorach niż Chemiczki.
Przed sezonem Impel był wymieniany jednym tchem w trio kandydatów do mistrzostwa Polski. Na razie jest w tabeli za Chemikiem, Atomem Treflem Sopot, a także nieoczekiwanie MKS Dąbrowa Górnicza. Nic wielkiego na razie nie przegrał, jednak poddał pod wątpliwość, czy rzeczywiście jest tak groźny jak na papierze. Sygnałem, że wrocławianki są silne będzie ewentualne zwycięstwo w niedzielę.
Chemik jest liderem Orlen Ligi z kompletem zwycięstw na koncie. Na szczycie tabeli znalazł się właśnie po pierwszym spotkaniu z Impelem. W Azoty Arenie pokonał wrocławianki 3:0.
Wspomniane spotkanie odbyło się po kolejce Ligi Mistrzyń. Przyjezdne narzekały, że przyszło im stanąć naprzeciw Chemika po męczącej eskapadzie do Azerbejdżanu. Teraz nie będzie podobnych usprawiedliwień.
Początek meczu we Wrocławiu w niedzielę o 14:45. Transmisja w Polsacie Sport.
Polecamy na gs24:
Pogoń - Mewa 4:0. Wygrana z rywalem i boiskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
