MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Przeszkody są do pokonania"

ROZMAWIAŁ WALDEMAR MROCZEK
– Najfajniejszym momentem było zdobycie bramki na 2:1 z GKS Katowice w 75 minucie meczu – przyznaje Patryk Fryc (na pierwszym planie).
– Najfajniejszym momentem było zdobycie bramki na 2:1 z GKS Katowice w 75 minucie meczu – przyznaje Patryk Fryc (na pierwszym planie). Sebastian Wołosz
ROZMOWA Z Patrykiem Frycem, zawodnikiem Floty Świnoujście, grającym głównie na boku defensywy i drugiej linii.

- Co robiłeś przed przyjściem do Floty?
- Początki mojej przygody z piłką zaczęły się w podkarpackim klubie, a mianowicie KKS Kolbuszowianka Kolbuszowa, skąd też pochodzę. Późniejsze kluby, w których zdobywałem umiejętności to Wilga Widełka, Stal Mielec i Partyzant Targowiska. Dobre wyniki i niezła gra pozwalały mi na to, aby pokonywać kolejne szczeble w drodze do I ligi.

- Co ci się udało osiągnąć, a nad czym musisz jeszcze popracować?
- We Flocie wiele się nauczyłem. Bardzo dużo zawdzięczam trenerom. W każdy trening oraz mecz, wkładam bardzo wiele energii, daję z siebie wszystko. Będę się starał jak najlepiej pokazać, kiedy tylko dostanę szansę

- Najlepsze i najgorsze chwile w trakcie pobytu we Flocie?
- Najfajniejszym momentem było zdobycie bramki na 2:1 z GKS Katowice w 75 minucie meczu. W spotkaniu z Cracovią Kraków również udało mi się zdobyć bramkę w serii rzutów karnych i awansować do kolejnej rundy w Pucharze Polski. O tych słabszych chwilach stronach się nie mówi. Nad wszystkim trzeba pracować.

- Czy wobec wzmocnień w drużynie nie czujesz się zagrożony?
- Nie czuję się słabszy od innych. Daję z siebie tyle, ile mogę. Każdy z nas jest inny. Jesteśmy zgraną drużyną i tego się trzymamy.

- Z kim w zespole najlepiej Ci się współpracuje?
- Chłopaki z drużyny bardzo ciepło mnie przyjęli do zespołu. Nikogo tutaj nie wyróżniam, wszystkim dziękuję, że pomogli mi wkomponować się w drużynę, także kontakt ze strony zespołu uważam za jak najbardziej pozytywny.

- Pochodzisz z daleka, jak znosisz rozłąkę z rodziną?
- Pomimo młodego wieku bardzo wiele już zwiedziłem i dużo się nauczyłem w życiu. Częste nieobecności w domu spowodowały, że przyzwyczaiłem się do tej dorosłości i nabrałem większej wiary w siebie.

- Jakie największe przeszkody mogą czekać Flotę w walce o ekstraklasę?
- Przeszkody są, ale do pokonania. Bardzo ciężko trenujemy, wylewamy poty każdego dnia. Myślę, że dzięki tej naszej ciężkiej pracy osiągniemy upragniony cel - awans do ekstraklasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński