Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przegniły sufit grozi katastrofą

Marek Rudnicki
- Wchodząc do kuchni patrzę ze strachem, czy sufit nie runie mi na głowę - mówi pani Danuta. Pomieszczenie zalewana jest przez sąsiadkę od czterech już lat. Belki stropowe gniją, a na ścianie rośnie grzyb.
- Wchodząc do kuchni patrzę ze strachem, czy sufit nie runie mi na głowę - mówi pani Danuta. Pomieszczenie zalewana jest przez sąsiadkę od czterech już lat. Belki stropowe gniją, a na ścianie rośnie grzyb. Marcin Bielecki
Ze stropu odpadł już częściowo tynk odsłaniając gnijące deski. To widok mieszkania w XXI wiecznym Szczecinie przy ul. Śląskiej.

Moim zdaniem

Moim zdaniem

Marek Rudnicki

Zasada "wolność Tomku w swoim domku" jest ograniczona i dotyczy wszystkich. Dlatego sąsiadka pani Danuty powinna już dawno liczyć się z faktem eksmisji. Nareszcie sąsiedzi będą zadowoleni. Pozbędą się dokuczliwego lokatora. Teraz nadzieja w komorniku, który powinien przyjść zanim sufit zawali się na głowy mieszkańców piętro niżej.

- Ta kuchnia to ruina - pokazuje stan sufitu i ścian Hubert Krajewski. - A wszystko za sprawą sąsiadki, która regularnie zalewa nas już od kilku lat.

Farfocle i zielony mech

Okazało się, że na sąsiadkę nie ma mocnych. Inspektorzy TBS Prawobrzeże, do którego należą mieszkania, interweniowali już u niej wiele razy.

- To bardzo trudny lokator - przyznaje Paweł Grzędzielewski, kierownik oddziału TBS Prawobrzeże na lewobrzeżu. - Ma na swym koncie, wyrok, ma zabrane dzieci. Okazało się, że kradła prąd. Próbowaliśmy z nia wiele razy rozmawiać, tłumaczyć. Nic do niej nie trafia.

- Cztery lata temu, gdy zaczęły się kłopoty, jakoś tak zalanie darowaliśmy, bo każdemu może się zdarzyć - przypomina historię lejącej się wody z sufitu Danuta Krajewska. - Młodszy syn Darek odmalował sam całe pomieszczenie.

Ale zaraz po tym kuchnia została zalana kolejny raz i znowu odmalowana. Ledwie farba wyschła, z sufitu znowu zaczęło się lać. Po pewnym czasie zaczął pękać tynk, a po kolejnej powodzi, odpadać. Odsłonił przegniłe deski stropowe.

- Dziś zamiast tynku wiszą jakieś farfocle - żali się pani Danuta. - A z wiecznie wilgotnych ścian zbieram tylko rosnący zielony mech, a może grzyb, sama nie wiem.

Zapowiada eksmisję

Od dwóch lat Krajewscy bombardują TBS o interwencje.
- Niestety, niewiele to pomagało - pani Danuta załamuje ręce. - Przychodzili, napominali sąsiadkę i nic. Ostatnio, 24 kwietnia, kolejny raz interweniowała ekipa remontowa z TBS-u. Zdało się to na krótko. Już tydzień później z sufitu lało się jak z prysznica.

Pani Danuta i syn Darek czekali tylko, kiedy sąsiadka przez przegniłe belki wpadnie im do ich kuchni. Ilekroć wchodzą do tego pomieszczenia, to na sufit patrzą ze strachem.

Starszy syn pani Danuty - Hubert nie był w Szczecinie już kilka lat. Właśnie przyjechał i to co zobaczył w kuchni przeraziło go. Zdenerwowany pytał, na co czekają? Na wypadek?

- Uciążliwa lokatorka będzie eksmitowana - obiecuje kierownik Grządzielewski. - Jak szybko, zależy to tylko już od komornika. My wydaliśmy decyzję. Gdy to się stanie wchodzimy z ekipą remontową i zabieramy się do roboty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński