Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: Bandycki duet żądał haraczy od ajentów "Żabek" w Szczecinie

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Dwie osoby trafiły do aresztu podejrzane o serie wymuszeń rozbójniczych w szczecińskich sklepach. To Artur C. i Patryk J. Sąd aresztował ich w niedzielę na trzy miesiące. Według prokuratury żądali od ajentów pieniędzy grożąc zniszczeniem sklepów.

Od sierpnia do połowy września w Szczecinie grasowała szajka, która terroryzowała ajentów popularnej sieci spożywczych. Sprawę udało się utrzymać w tajemnicy aż do zatrzymania mężczyzn. Teraz prokuratura odsłania rąbek sprawy.

Podejrzani mężczyźni to Artur C. oraz Patryk J. Ten pierwszy był już karany i za wymuszenia rozbójnicze odpowie w ramach recydywy. Wszystko wskazuje na to, że działali w duecie i nie należeli do żadnej grypy przestępczej trudniącej się wymuszaniem haraczy. W niedzielę obaj trafili do aresztu na trzy miesiące. Ich ofiarami padali ajenci sieci „Żabka”. Artur C. ma dodatkowo na koncie solowy napad na sklep „Małpka”.

- Są podejrzani o dokonanie przestępstw polegających między innymi na wymuszeniach rozbójniczych w szczecińskich sklepach. Działali wspólnie i w porozumieniu - mówi prokurator Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Metoda działania była zawsze taka sama. Wchodzili do sklepu, grozili sprzedawcy zniszczeniem lokalu i żądali pieniędzy.

- W jednym ze sklepów sieci „Żabka”, grożąc zamachem na życie oraz gwałtownym zamachem na mienie, doprowadzili ajenta do rozporządzenia mieniem w postaci 500 zł w zamian za nieuszkodzenie mienia znajdującego się w sklepie - dodaje prokurator.

Ten napad ich rozzuchwalił. W kolejnym sklepie zażądali już 1 tys. zł.

- Dodatkowo podejrzany Artur C. usłyszał zarzut trzeciego wymuszenia rozbójniczego jakiego dokonał w okresie od sierpnia do 14 września 2017 r. w Szczecinie w jednym ze sklepów sieci „Małpka - dodaje prokurator.

Artur C. usłyszał też zarzut za grożenie ekspedientce. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że Artur C. był w przeszłości karany sądownie za przestępstwo przeciwko życiu i obecnie zarzucanych mu czynów dopuścił się w warunkach recydywy. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Jego kompan, który nie był do tej pory karany może spędzić w więzieniu 10 lat.

Zobacz również: INFO Z POLSKI. W Gdyni odsłonięto tablicę z nazwą alei im. Andrzeja Wajdy

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński