Prokurator w Warnowie

Warnowo to miejscowość leżąca w samym środku wyspy Wolin, na obrzeżach Wolińskiego Parku Narodowego. Od niedawna bardziej jednak znana z tego, że ma dwóch sołtysów.

Półtora roku temu mieszkańcy wybrali swoim sołtysem Danutę Jabłońską. Wybory wygrała zaledwie dwoma głosami. Od samego początku jej wybór był przez niektórych podważany.

- Byłem świadkiem, jak część kartek wyborczych za ludzi, którzy na zebraniu byli w stanie nietrzeźwym, wypełniała inna osoba wpisując na nich nazwisko Danuty Jabłońskiej - mówi Czesław Masłowski, mieszkaniec Warnowa.

W sierpniu wybrano nowego - Romana Baszkiewicza. Była pani sołtys nie zamierza jednak oddać stanowiska.

Kto tu rządzi?

- Tak dalej być nie może! Na dwóch domach wiszą tabliczki "Sołtys", dwie osoby posługują się urzędowymi pieczątkami. Gmina w tej sprawie powinna coś zrobić. - mówi mieszkanka wsi.

Tuż obok na drzewie wisi kopia pisma skierowanego do wojewody Stanisława Wziątka mówiącego o "arogancji, zepsuciu i patologii" władzy gminy Wolin. Opatrzone jest pieczątką "Sołectwo Warnowo Sołtys Gmina Wolin" oraz imienną - "Sołtys Danuta Jabłońska".

Danuta Jabłońska sołtysem była około półtora roku. Część mieszkańców zarzucała jej jednak niewywiązywanie się z obowiązków (np. niezwoływanie wiejskich zebrań) i domagała się jej odwołania.

- Statut mówi o powoływaniu sołtysa, ale nic o jego odwołaniu przed upływem kadencji - mówi Stanisław Łaszcz, sekretarz Gminy Wolin.
W końcu wszczęto jednak procedurę odwołania sołtysa i wybór nowego. Jako podstawę prawną do tych działań uznano ustawę o samorządzie gminnym z 8 marca 1990 roku.

Ostatniego lipca Rada Miejska w Wolinie podjęła uchwałę w sprawie zarządzenia wyborów sołtysa i Rady Sołeckiej w sołectwie Warnowo. Na tej podstawie burmistrz Wolina Bogdan Wilkowski zwołał wiejskie zebranie, na którym odwołano Danutę Jabłońską z funkcji sołtysa wraz z całą radą sołecką.

W połowie sierpnia odbyło się zebranie wyborcze. Nowym sołtysem został Roman Baszkiewicz, kontrkandydat Danuty Jabłońskiej w poprzednich wyborach.

Nie chce oddać pieczątki

Była sołtys cały czas publicznie używa nie przysługującego jej już tytułu. Ma tablicę na swoim domu z napisem "Sołtys", pieczątki.

- Ona musi mieć władzę. Jakąkolwiek, ale musi mieć i nie ustąpi - mówi jeden z mieszkańców. Nie chce podać nazwiska, bo obawia się zemsty: - Była sołtys i jej brat każdemu potrafią "umilić" życie.

- 27 sierpnia, po uprawomocnieniu się decyzji, wydałem oświadczenie, o odwołaniu Danuty Jabłońskiej z funkcji sołtysa. Unieważniając jednocześnie pieczątki: sołectwa i imienną sołtysa oraz kwitariusze przychodowe 1236001- 1236100. Oświadczenie to zostało upublicznione na terenie gminy Wolin - mówi Krzysztof Pietruszewski, zastępca burmistrza Wolina.

Bez skutku. W związku z brakiem możliwości wyegzekwowania zwrotu pieczątek, burmistrz złożył w Prokuraturze Rejonowej w Kamieniu Pomorskim wniosek o wszczęcie postępowania w tej sprawie.

Odda, ale nie teraz

- Do Rady Sołeckiej i sołtysa nie wpłynął żaden wniosek o zwołanie zebrania, pod adresem sołtysa nie padł też żaden zarzut - twierdzi Danuta Jabłońska. - Burmistrz wybrał sobie takiego sołtysa, który mu odpowiada. Ja jestem gotowa zrezygnować z funkcji sołtysa, ale tylko po demokratycznych wyborach. Wtedy oddam tabliczkę oraz pieczątki. Dopóki to nie nastąpi, to ja jestem demokratycznie wybranym sołtysem wsi Warnowo.