Pytał tak:
- Proszę o informację czy prezydent Piotr Krzystek mieszka przy ul. Kredowej, Ostoi Zagórskiego lub Urlopowej (lub uliczkach do których dojazd prowadzi przez którąś z tych trzech wymienionych ulic). Proszę o informację kiedy prezydent Piotr Krzystek podjął decyzję o remoncie ulicy w okolicy w której mieszka od kilku lat. Proszę o informację ile jest domów przy każdej z ulic (oraz uliczkach przyległych) oraz kiedy na każdy z domów zostało wydane pozwolenie na budowę. Czy nie wydaje się Panu prezydentowi, że najpierw wypadałoby wyremontować ulice, wybudować chodniki i zrobić oświetlenie w miejscach, w których szczecinianie mieszkają znacznie dłużej niż Pan w swojej okolicy? Czy nie wydaje się Panu, że budowanie drogi do swojego domu za nieetyczne skoro na przykład mieszkańcy Dąbia na chodniki czy kanalizację czekają od 30 lat?
Prezydent na na sesji nie ustosunkował się do pytań.
- Co tu komentować - skwitował.
Radnemu zostało więc czekanie na pisemną odpowiedź. Jest już gotowa. Przygotował ją Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta Szczecina.
Odpowiedź można nazwać wymijającą. Oto ona:
- Odnosząc się do treści Pana zapytania wskazuję, iż żadne z zadanych pytań nie stanowi interpelacji bądź zapytania, w rozumieniu § 53 ust. 1 Regulaminu Rady Miasta. Ponadto informację o liczbie domów przy ul. Kredowej, Ostoi Zagórskiego lub Urlopowej i o wydanych pozwoleniach na budowę można rozważać w kategorii informacji publicznej na podstawie odrębnych przepisów - odpowiedział.
Idziemy o zakład, że taka odpowiedź tylko wzmocni radnego Dorżynkiewicza w drążeniu jak to w końcu jest z tą droga do posesji pana prezydenta.
Zobacz również: Piesi zawładną al. Wojska Polskiego! [WIDEO, WIZUALIZACJE]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?