Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy boją się upolitycznienia PŻM

Piotr Jasina
Firma obchodzi właśnie 60-lecie istnienia.
Firma obchodzi właśnie 60-lecie istnienia. Fot. PŻM
Polska Żegluga Morska, największy polski armator i jeden z największych żeglugowych firm świata obchodzi właśnie 60-lecie.

Doskonale funkcjonująca firma nie ma przed sobą jasnej przyszłości. Rząd forsuje projekt komercjalizacji firm państwowych, czyli przekształcania przedsiębiorstw w jednoosobowe spółki skarbu państwa. To może być początek prywatyzacji firmy.

Załoga i przedstawiciele przedsiębiorstwa PŻM obawiają się upolitycznienia zakładu. Niestety, poprawka posła Arkadiusza Litwińskiego do projektu ustawy o wyłączeniu spółki w podkomisji Skarbu Państwa, została właśnie odrzucona.

Przedstawiciele sejmowej Komisji Skarbu zapowiadają, że głosowanie będzie wyglądać podobnie jak w podkomisji. Jedyną szansą wyłączenia PŻM z komercjalizacji, jest poprawka do projektu ustawy podczas głosowania w Sejmie. Projekt ma być głosowany w lutym.

Przedstawiciele PŻM, Rady Pracowniczej i sami pracownicy chcą, by firma działała w obecnym kształcie.
Świetnie prosperuje. Znajduje się w pierwszej dziesiątce globu. Grupa PŻM ze spółkami zależnymi zatrudnia około 3 tys. osób. Dysponuje flotą 75 statków, jest operatorem żeglugi promowej. A jej jednostki w sumie dysponują tonażem 2,5 mln DWT.

Przed rokiem statki szczecińskiego armatora przewiozły ponad 21,5 mln ton ładunków wypracowując 105 mln zł zysku.

- Miejsce firmy w narodowej i światowej gospodarce to zasługa ludzi, którzy tworzyli i tworzą przedsiębiorstwo przez 6 dekad - mówił na uroczystej Akademii z okazji jubileuszu PŻM, dyrektor Paweł Szynkaruk podkreślił.

- Nie zepsujmy tego - dodał prezydent Szczecina Piotr Krzystek kierując te słowa do decydentów, rządu.
- Nie ma chyba w Szczecinie rodziny, która w jakiś sposób nie była czy nie jest powiązana z firmą - podkreślił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński