Wojewoda był wyraźnie wzruszony, czego nie udało mu się ukryć. Mówił bardzo ładnie o półtora roku sprawowania funkcji i o wielkiej odpowiedzialności, która ciąży na wojewodzie, który żyje pracą dla regionu.
Kto zastąpi Kozłowskiego? Nieoficjalnie mówi się o adwokacie Zbigniewie Boguckim. W piątek nie mógł być w Szczecinie minister służb wewnętrznych Joachim Brudziński. Zatrzymały go obowiązki sejmowe. Prawdopodobnie, gdyby był, wojewodę poznalibyśmy już dziś.
Polecamy również:
Krzysztof Kozłowski przypomniał krótką historię sprawowania przez siebie urzędu.
- Bez wątpienia ten urząd na zawsze pozostanie w moim sercu jako czas niezwykle szczęśliwy i zaszczytny - mówił. - Był to czas, kiedy mogłem służyć mieszkańcom Pomorza Zachodniego jako przedstawiciel rządu w terenie. W tym okresie udało się załatwić i zbudować podwaliny do realizacji spraw, o których wspomniał wojewoda Subocz.
Przypomniał również słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bardzo mocno je akcentując, że „Pomorze Zachodnie to polska racja stanu”.
Zapewniał też, że jako wiceminister MSWiA będzie kontynuował swoją misję, którą rozpoczął w naszym regionie.
Wojewodę żegnali m.in. rektorzy uczelni, przedstawiciele administracji samorządowej i zespolonej, pracownicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?