Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porwani marynarze są już w kraju. Negocjacje były trudne

Marek Rudnicki
W środę odbyła się konferencja poświęcona porwanym marynarzom ze statku "Szafir".
W środę odbyła się konferencja poświęcona porwanym marynarzom ze statku "Szafir". Sebastian Wołosz
Pięciu porwanych ze statku "Szafir" (kapitan trzech oficerów i marynarz) powróciło dziś do kraju. Przylecieli z Nigerii do Hamburga, skąd odwieziono ich do Polski.

Na popołudniowej konferencji z zarządem armatora statku, Euroafriką i firmą mustrującą marynarzy, Polaris, nie wiele powiedziano o negocjacjach w sprawie zwolnienia porwanych.

- Prowadzone przez nas negocjacje były żmudne i trudne - stwierdził Jacek Wiśniewski, dyrektor Euroafriki. - Doprowadzenie do szczęśliwego finału było dla nas sprawą nadrzędną.

Nie ujawnił, czy firma zapłaciła za uwolnienie porwanych, ani też, czy uczynił to ubezpieczyciel.

Michał Czerepaniak z Polarisu pytany, czym byli żywieni nasi marynarze podczas porwania przytoczył jedno zdanie z rozmowy telefonicznej prowadzonej z nimi: Gdy skończyły się ukradzione ze statku zapasy, jedliśmy to, co oni.

Kierownictwo Euroafriki nie zdradziło, czy rozpatrywano zapłacenie porwanym odszkodowania. Podkreślono za to dużą rolę w uwolnieniu Polaków polskiego konsula w Nigerii.

Czytaj również: Porwani marynarze uwolnieni. Premier: "Są cali i zdrowi"

Polecamy na www.gs24.pl!

Restauracja Aramia w Szczecinie po Kuchennych Rewolucjach Magdy Gessler

Aramia w Szczecinie po Kuchennych Rewolucjach. Tak Magda Ges...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński