Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

POPiSowe zamieszanie o 10 minutowe bilety

Mariusz Parkitny [email protected]
Na bilety dziesięciominutowe trzeba będzie poczekać. Analizę nowych rozwiązań w biletach komunikacji przygotowuje ZDiTM.
Na bilety dziesięciominutowe trzeba będzie poczekać. Analizę nowych rozwiązań w biletach komunikacji przygotowuje ZDiTM. Marcin Bielecki
Przez całą poprzednią kadencję PiS zabiegał o wprowadzenie dziesięciominutowych biletów komunikacji miejskiej. Teraz w Radzie Miasta odrzucił projekt PO w tej sprawie. Sprawdziliśmy o co chodzi w tym zamieszaniu.

Sala sesyjna szczecińskiej Rady Miasta. Obrady trwają już siódmą godzinę. Pora na projekt uchwały wprowadzający dziesięciominutowe bilety oraz wydłużający czas, w którym gapowicz może zapłacić karę.

Projekt przygotowali radni Platformy Obywatelskiej na czele z Łukaszem Tyszlerem, wiceprzewodniczącym klubu. Przy ławach radnych czeka młodzież PO. Nie mogą się doczekać kiedy będą mogli wejść na mównicę i przekonać radnych PiS i SLD. Nic z tego. Na mównicę weszzli, ale nie przekonali. Projekt Platformy przewiduje, że bilet 10-minutowy normalny na linie zwykłe kosztowałby 1,40 zł, a na pos pieszne i nocne - 2,80 zł. Przejazdy ulgowe byłyby połowę tańsze. Obecnie najkrótszy bilet jest 20-minutowy. Według PO zmiany chce większość pasażerów. Powołują się na badania Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego oraz stowarzyszenia Młodzi Demokraci, młodzieżówki PO. Demokraci przepytali prawie dwa tysiące szczecinian. Ponad 68 procent osób chce zmiany.

- Badania przeprowadzone przez ZDiTM pokazują, że obecnie bardzo często czas przejazdu komunikacją miejską pasażerów z biletami 20-minutowymi wynosi około dziesięć minut. W konsekwencji pasażerowie płacą za usługę, której i tak nie zamierzają wykorzystać. Jest to wysoce niesprawiedliwe - mówił Łukasz Tyszler

- Wprowadzenie tańszego biletu zachęci pasażerów do kupowania biletów nawet na przejazd jednego przystanku. Zmniejszy to liczbę osób jeżdżących bez uiszczenia opłaty, w wyniku czego przychody ZDiTM nie powinny się zmniejszyć - wtóruje mu Tomasz Grodzki, szef klubu PO.

Młodzi Demokraci (młodzieżówka PO) zapewniają, że badania, które przeprowadzili są rzetelne i że mieszkańcy chcą zmian. Radni koalicji mają wątpliwości.

Projekt uchwały przepada. Za jest 11 radnych. 14 przeciw. To głównie radni SLD i Pis oraz radna niezależna Maria Liktoras. Na projekcie uchwały nie zostawiają suchej nitki. - Projekt PO był po prostu nieprzygotowany - mówi Jędrzej Wijas, szef klubu radnych SLD.

- To niepoważne traktowanie wszystkich - popiera przedmówcę Tomasz Hinc z PiS.

Co ciekawe, wszystkie kluby deklarują, że są za wprowadzeniem dziesięciominutowych biletów. Czemu więc nie poparli Platformy?

- Bo nie przedstawiono wyliczeń finansowych. Nie wiemy ile taka zmiana będzie kosztować budżet - tłumaczy Marek Duklanowski z PiS. I dodaje, że sposób przeprowadzenia sondy wśród mieszkańców nie był zgodny z zasadami sztuki.

- Brałem udział w dwóch takich badaniach i wiem jak się to robi - zapewniał.

Pomysłu broni Tomasz Grodzki wtrącając element filozoficzno- matematyczny.

- Skoro nie mamy innych obliczeń to trzeba przyjąć te które mamy, bo nie można wykluczyć, że są prawdziwe, skoro nie dysponujemy innymi - powiedział.

PiS zapewnia, że sprawa nie ma charakteru politycznego.

- Platforma podebrała nam pomysł. Nie będę używał mocniejszych słów na nazwanie tego. Dlaczego nie zdecydowali się na głosowanie w poprzedniej kadencji, gdy PO miała większość. Bo to był pomysł nasz, czyli zły - mówi Artur Szałabawka, radny PiS.

- To niepoważne podejście. Tam nie ma żadnych wyliczeń finansowych. Przecież taka zmiana rozwaliłaby budżet. Platforma, która ma się za poważną partię, przygotowuje nieodpowiedzialny projekt. Tu nie ma nad czym głosować - podsumowuje Tomasz Hinc.

Ale Platforma podejrzewa, że decyzja koalicjantów o odrzuceniu ich projektu ma jednak charakter polityczny.

- Oni chcą się pochwalić przed mieszkańcami, że to ich pomysł. Boją się, że mieszkańcy uznają, że to nasza inicjatywa. Sporo ludzi będzie korzystać z tych biletów, więc jest się o co bić - powiedział nam jeden z radnych PO.

Na bilety dziesięciominutowe trzeba będzie poczekać. Analizę nowych rozwiązań w biletach komunikacji przygotowuje Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. Bada, czy pasażerowie dostaną nie tylko bilety dziesięciominutowe, ale i półgodzinne, rodzinne, seniorskie.

Dokument ma być gotowy po wakacjach.

- Będziemy chcieli, aby wszedł w życie od nowego roku - mówi Tomasz Hinc.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński