Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy i niemieccy ekolodzy protestują

Piotr Landowski, 14 maja 2002 r.
Niemcy planują rozbudowę odrzańskiego kanału prowadzącego do portu rzecznego w Schwedt. Inwestycja może zagrozić interesom ekonomicznym szczecińskiego portu. Może też mieć niekorzystny wpływ na środowiska naturalne. Dlatego protestują przeciwko niej polskie i niemieckie organizacje ekologiczne.

Chodzi o rozbudowę istniejącego kanału z miejscowości Friedrichstahl na granicy z Polską do Schwedt. W tej chwili ma on szerokość ok. 30 metrów i głębokość 3,1 metra. Po rozbudowie będzie szerszy o ponad 20 metrów i głębszy o 1,5 metra. Pływać nim będą mogły znacznie większe jednostki niż obecnie. Nawet małe statki morskie.
Inwestycja oszacowana na ok. 40 mln euro może się rozpocząć już w przyszłym roku. Protestuje przeciwko niej największa niemiecka ekologiczna "Bund". Kanał przebiega przez Park Narodowy "Dolina Dolnej Odry". Niemieccy obrońcy przyrody twierdzą, że rozbudowa kanału będzie niezgodna z prawodawstwem Unii Europejskiej, które zabrania prowadzenia inwestycji w ścisłych rezerwatach przyrody.
- Odstąpić od tego można, jeśli inwestycja ma doniosłe znaczenie dla rozwoju gospodarczego - mówi Winfried Lücking, z "Bundu", który wczoraj gościł w Szczecinie. - W przypadku rozbudowy kanału tak nie jest.
Przygotowując się do rozbudowy, kosztem 67 mln marek zmodernizowano port rzeczny w Schwedt. Jak mówi W. Lücking, stworzono dzięki temu... cztery nowe miejsca pracy. Z roku na rok spada ilość towarów przewożonych Odrą. Niemcy szacowali, że w roku 2000 w Schwedt przeładowywanych będzie 650 tys. ton towarów, tymczasem w roku ubiegłym przeładowano tu zaledwie 117 tys. ton towarów.
Działania "Bundu" wspiera szczecińska Federacja Zielonych. Po rozbudowie kanału duże jednostki przepływać będą przez nasz Park Krajobrazowy "Dolina Dolnej Odry". Co zaskakuje polscy ekolodzy mówią o zagrożeniach gospodarczych płynących z poszerzenia kanału. Chodzi im o to, że cześć towarów, które do tej pory rozładowywano w szczecińskim porcie trafi bezpośrednio do Schwedt. Straci na tym nasz port, stracą firmy spedycyjne.
- Aby statki mogły przepłynąć przez Szczecin, niezbędne jest podwyższenie mostów w Podjuchach - mówi Jakub Szumin prezes szczecińskiej FZ. - W planach inwestycyjnych miasta mówi się o podniesieniu mostów. Nasze władze wiedzą więc o niemieckich planach. Nie dostrzegają jednak zagrożeń, które niesie ich realizacja. Co więcej noszą się z zamiarem ich wsparcie finansowego. Bo mosty przebudowane zostaną za nasze pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński