Nie tylko rodzina, ale i jedna z najważniejszych instytucji kultury, jaką jest Książnica Pomorska, liczy na to, że Stanisław Krzywicki, historyk, bibliotekarz, działacz społeczny, znajdzie miejsce wiecznego spoczynku w wyjątkowym miejscu, w Kwaterze Zasłużonych Cmentarza Centralnego. Najbliżsi zmarłego na razie wstępnie zaakceptowali zaproponowane miejsce na dawnym pochówku, bo tylko takie z odzysku są dostępne na największej nekropolii w Szczecinie.
- Zaproponowano nam miejsce w odległej części cmentarza, bo rzekomo w alei zasłużonych nie ma już miejsc na nowe pochówki. Nie daliśmy za wygraną i sprawdziliśmy sami. Miejsca są - mówi Włodzimierz Krzywicki, syn zmarłego. - Na dowód wykonaliśmy dokumentację fotograficzną.
Te argumenty, jak dodaje, nie przekonały urzędnika z bliskiego kręgu prezydenta Szczecina.
- Chcieliśmy osobiście pokazać sytuację na cmentarzu. Usłyszeliśmy, że pan urzędnik nie ma na to czasu - opowiada pan Włodzimierz. - Z tego, co ustalałem telefonicznie jeszcze 1 czerwca w godzinach popołudniowych, formalnej negatywnej odpowiedzi prezydenta Szczecina jeszcze nie przekazano do Książnicy oraz innych występujących o takie uhonorowanie taty podmiotów, a jedynie telefonicznie przekazano informację negatywną, o braku miejsc w Kwaterze Zasłużonych.
Rodzina jest w kropce, bo uroczystości pogrzebowe zaplanowano na środę 8 czerwca. O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy Zakład Usług Komunalnych.
- Od wielu lat nie ma nowych pochówków w Kwaterze Zasłużonych Cmentarza Centralnego. Zaproponowaliśmy rodzinie miejsca w Kwaterze Zasłużonych na Cmentarzu Zachodnim (cmentarz przy ul. Bronowickiej - przyp red.) i na Cmentarzu Centralnym od strony ul. Mieszka I - mówi Andrzej Kus, przedstawiciel magistratu ds. komunalnych i ochrony środowiska. - Jedno z miejsc wskazanych przez rodzinę (w Kwaterze Zasłużonych Cmentarza Centralnego - przyp. red.) jest tuż po ekshumacji, ale ma betonową komorę i wymaga przygotowania, nie można od razu pochować zmarłego. Z kolei pozostałe miejsca wskazane przez rodzinę nie mogą być wykorzystane na pochówki. Cmentarz Centralny straciłby swój układ, gdyby doszło do pochówków w każdych miejscach wskazanych przez rodzinę, na przykład na ścieżkach. Nie jest prawdą, że Wydział Usług Cmentarnych narzuca miejsce. Wygląda to tak, że rodzina udaje się z pracownikiem i wybiera proponowane miejsce. Nigdy nie narzucamy wyboru.
Dodajmy, że z wnioskiem o uhonorowanie zmarłego wystąpiła Książnica Pomorska. Stanisław Krzywicki niemal przez 30 lat kierował placówką.
Kim był Stanisław Krzywicki?
Urodził się 4 listopada 1933 r., ukończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1958 r. całe Jego życie zawodowe związane było ze Szczecinem. Był dyrektorem, ale przede wszystkim był bibliotekarzem i nauczycielem. Dzięki Jego zaangażowaniu został wybudowany nowy gmach Książnicy Pomorskiej, otwarty dla czytelników w 1999 r. Również z jego inicjatywy powstało istniejące do dzisiaj Towarzystwo Przyjaciół Książnicy Pomorskiej. Podczas swojej długoletniej pracy zawodowej został uhonorowany wieloma nagrodami i odznaczeniami. W 2005 r. został uhonorowany srebrnym medalem „Gloria artis”. Za upowszechnianie kultury w zakresie bibliotekarstwa otrzymał Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Został laureatem nagrody „Laur Zachodniopomorski” oraz przyznano mu godność „Ambasador Szczecina 2002”. Krzywicki gościł także wyjątkowego gościa w progach Książnicy. 13 maja 2000 r. bibliotekę odwiedził XIV Dalajlama, Tenzin Gjaco, przywódca Tybetu. Dostojny gość otworzył czytelnię buddyjską, przekazując dwie sutry, religijne księgi buddyjskie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?