Trener Kosta Runjaić trochę zaskoczył składem. Zmian można było się spodziewać, ale pewnie nie takich. Lewą stronę obsadzili nominalni lewi obrońcy, do ataku wskoczył Michalis Manias, zaś Tomas Podstawski zastąpił Damian Dąbrowskiego.
Pierwszy strzał w 5. minucie oddał David Jablonsky, po stałym fragmencie, ale mocno nad bramką Pogoni. To jednak Portowcy wyglądali lepiej w tych początkowych minutach. Zamykali Cracovię na jej połowie i starali się znaleźć wejście w pole karne. Nieźle na lewej stronie wyglądała współpraca Huberta Matynii i Ricardo Nunesa. Aktywny był Michalis Manias oraz Marcin Listkowski. To znowu jednak goście po stałym fragmencie gry stworzyli zagrożenie.
Mecz był dość ostry. Szybko kartkę dostał Listkowski, który przytrzymał rywala. Po chwili także upomnienie obejrzał Manias. W 14. minucie obok słupka uderzył Santieri Hostikka, który otrzymał kolejną szansę od trenera Kosty Runjaicia. Po kwadransie oba zespoły zwarły się w środku pola i oprócz stałych fragmentów, nie tworzy zagrożenia po składnych akcjach. Portowcy zaczynali mieć jednak kłopoty w defensywie, ale za każdym razem dobrze interweniował Dante Stipica.
Pogoń przez pierwsze pół godziny nie zmusiła bramkarza Cracovii do właściwie żadnej interwencji i nie zanosiło się na poprawę. Strzał głową Sebastiana Kowalczyka był daleki od bramki. Tuż przed przerwą potężny strzał oddał Loshaj, a piłkę na rzut rożny wybił Stipica.
W 54. minucie Cracovia (niemal) objęła prowadzenie. Po stałym fragmencie i zamieszaniu do siatki trafił Jablonsky. Na szczęście po analizie VAR, sędzia Szymon Marciniak anulował bramkę. Jeszcze przed decyzją arbitra, z boiska zszedł Matynia, a za niego zameldował się na placu gry Kamil Drygas. Po 10 minutach, pomocnik, który przeszedł długą drogę do powrotu na boiska, strzelił gola na 1:0. Długo przyszło czekać na składną akcję Portowców, ale wreszcie się udało. Futbolówka wędrowała jak po sznurku przez Hostikkę, Kowalczyka, Drygasa, Listkowskiego, Nunesa, ponownie Listkowskiego, aż ten ostatni wyłożył piękną piłkę, a formalności głową dokonał Drygas.
Rywalami na boisku zamiatał w sobotę Listkowski. To jeden z jego lepszych występów w tym sezonie. Napędzał grę, łapał przewinienia rywali. Po faulu na nim i rzucie wolnym Nunesa, Pogoń dwa razy była bliska bramki. Najpierw po strzale Huberta Turskiego, później właśnie Listkowskiego. Oba zablokowali goście. Po minucie groźnie strzelał głową Tomas Podstawski. Mało brakowało, by Drygasa zanotował dublet na koncie, ale jego strzał minął poprzeczkę. Pod koniec spotkania, niedaleko stadionu, fajerwerki odpalili kibice Pogoni, świętując prowadzenie drużyny. A ta nie pozwoliła rywalom wyrównać i wskoczyła na 3. miejsce w tabeli przed niedzielnymi spotkaniami w PKO Ekstraklasie.
Pogoń Szczecin - Cracovia 1:0 (0:0)
Bramka: Drygas (64).
Pogoń: Stipica - Bartkowski, Malec, Zech, Nunes - Kowalczyk (75 Żurawski), Podstawski, Listkowski, Matynia, Hostikka - Manias (68 Turski).
Cracovia: Peskovic - Rapa, Helik, Jablonsky, Pestka, Fiolić, Gol (72 Dimun), Rodrigues, van Amersfoort, Loshaj (80 Strózik), Lopes.
Żółte kartki: Listkowski, Manias, trener Runjaić - Helik.
Czerwona kartka: Helik (90).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
MKOL dopuszcza Rosjan do startów, są jednak warunki