Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń docenia formę i styl Górnika, ale wierzy w zwycięstwo z nim

Jakub Lisowski
Igor Angulo strzelił już 10 bramek w ekstraklasie.
Igor Angulo strzelił już 10 bramek w ekstraklasie. Fot. Arkadiusz Gola / Polskapress
Dyscyplina taktyczna będzie kluczem do sukcesu – uważa Maciej Skorża przed sobotnim meczem Pogoni z Górnikiem Zabrze.

Po 9 kolejkach Górnik jest 2., a Pogoń 13. Zabrzanie są beniaminkiem, ale prezentują atrakcyjny dla oka futbol, bezkompromisowe podejście. Możliwe, że to będzie najtrudniejszy rywal, którego Portowcy podejmą tej jesieni.

- Sam Igor Angulo strzelił więcej bramek niż cała Pogoń. Ale nie tylko na nim trzeba się skupić. Jest tam grupa bardzo ciekawych graczy, widać też pewne automatyzmy drużyny. Podoba mi się wybieganie tego zespołu, przechodzenie z obrony do ataku i na odwrót, mobilność, bo błyskawicznie przechodzą na połowę rywala. Na tle całej ligi współpraca napastników: Wolsztyńskiego z Angulo układa się świetnie – podkreśla Skorża.

Górnik tylko rok był w I lidze. Awansował w ostatniej kolejce. Autorem sukcesu był trener Marcin Brosz, który miał być kandydatem na szkoleniowca Portowców latem 2016. Pogoń postawiła jednak na Kazimierza Moskala, a Brosz przejął Górnika.

- Praca Marcina też nie była wybitnie oceniania w I lidze, ale swoje piętno na drużynie już odcisnął. Grają równo przez 90 minut, dlatego też nasza dyscyplina taktyczna będzie kluczem do sukcesu – mówi trener Pogoni.

Gospodarze nie tylko zmierzą się z przeciwnikiem, ale przede wszystkim ze swoimi problemami. Portowcy potrafili olśnić Polskę występem w 1/16 PP z Lechem (3:0), by w kolejnych meczach rozczarowywać. W ostatni weekend ligowa porażka w Płocku (1:3), a we wtorek pucharowa w Bytowie (po rzutach karnych).

- Sytuacja w zespole po dwóch niepowodzeniach jest trudna – przyznaje trener.

- Porażka w PP na którym bardzo nam zależało to był wstrząs. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takimi emocjami po meczu. To są takie chwile, że nie chcemy ich przejść kolejny raz – dodaje obrońca Jarosław Fojut. - Zapewniam, że zespół wierzy, bardzo wierzy w założony na początku sezonu projekt. Przechodzimy przez trudną fazę. Wiele osób z Pogonią w sercu zwątpiło, ale my wierzymy, że się uda. Wiara będzie owocowała.

Skorża i zawodnicy liczą na odrodzenie.

- Liczę, że uda się tę frustrację i sportową złości przekuć na pozytywną energię. Chcemy podreperować nasze morale, poprawić nastroje kibiców i powiększyć dorobek punktowy. Rywal jest na fali, jest wymagający, ale nie nie jest perfekcyjny – uważa Maciej Skorża. - Mamy do zrealizowania swoje założenia taktyczne. Położymy mocny nacisk na własny „mental”. Nie możemy odstawiać nogi, musimy realizować taktykę.

Większych zmian w składzie Pogoni nie będzie, bo kadra zespołu jest wąska. Poza kadrą kontuzjowany Adam Frączczak, a do gry może wróci rekonwalescent Rafał Murawski.

Mecz rozpocznie się w sobotę o godz. 18.

Przed klubami Premier League perspektywa ogromnego zarobku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński