Gdy przed laty Orbis budował hotel Arkona, na szczęście dla przyszłych pokoleń nie zdewastowano całego kwartału, a jedynie tylko część. Niemal połowa terenu, gdzie stały przed wojna kamieniczki, dziś odkrywa swoje tajemnice.
- Szczęściem jest, że po wojnie jedynie zasypano piwnice i teren wyrównano, a nie postawiono takich „maszkarad”, jak dziś stoją przy ul. Księcia Mściwoja - mówi archeolog Sławomir Słowiński, które prowadzi badania na dopiero co odsłoniętym terenie na Podzamczu.
Arkonę postawiono w poprzek dawnego układu kamienic. Dzięki temu nienaruszony pas na kilka metrów od strony ulicy Panieńskiej, który lada moment też zostanie odsłonięty, może ujawnić wiele ciekawych szczegółów.
Najbardziej rzucającym się w oczy odkryciem stało się odkopanie dawnej ulicy Hünerbein Straße. Dziś nosi nazwę Kurzej Stopki i znany jest jej tylko bardzo krótki, około 100 metrowy ciąg od Targu Rybnego. Przed wojną biegła od dzisiejszej ul. Panieńskiej, w okolicy Targu Rybnego robiła gwałtowny zwrot w kształcie litery „S” i dalej biegła w dół ku Odrze. Co istotne, zachowały się chodniki i bruk. Ułożone tak równo, że współczesne na ul. Panieńskiej czy Mściwoja mogły jej tylko pozazdrościć.
- To nie jest zabudowa średniowieczna, a pochodząca z okresu drugiej połowy wieku XVII i początków XVIII - wyjaśnia archeolog. - W budynkach wykorzystano drogą wówczas cegłę z wieków wcześniejszych i co cenne dla nas, różne kształtki ceglane i kamienne.
Wśród znalezisk wiele butelek przedwojennych browarów, w tym Stettiner Brauerei A. G. „Elysium”, założonego w 1871 r., warzącego piwo do końca wojny. A także z Bohrisch Brauerei AG i Schlender Ernst.
- W czasie wojny kwartał uległ spaleniu, po wojnie co cenniejsze rzeczy przechowywane dawniej w piwnicach zostały rozszabrowane - mówi arch. Słowiński i dodaje: - Będziemy robić w każdej kamienicy odkrywki pod piwnicami i dopiero wówczas przekonamy się, kiedy pierwszy raz na tym terenie budowano.
Wśród innych znalezisk są fragmenty ceramiki, w tym filiżanki, koło szlifierskie, maszyna do szycia, a nawet mocno zniszczony i spalony prawdopodobnie motocykl. Sporo starych, skorodowanych wiader, przykrywek blaszanych do czajniczków, imbryków i słoików.
- Bardzo ciekawa jest studnia miejska znajdująca się na skrzyżowaniu dawnej Kurzej Stopki i Targu Rybnego - pokazuje odkrycie archeolog. - Podobną odsłoniliśmy w Stargardzie na starym mieście. Znaleźliśmy też fragmenty prawdopodobnie średniowiecznego, kamiennego rynsztoku, choć nie wiadomo, dlaczego znalazł się akurat tu na poziomie piwnic.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?