Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podtrzymać passę

Michał Sarosiek
Paweł Skrzypek w Pogoni imponuje formą i jest trudny do przecenienia zarówno w grze obronnej, jak i ofensywnej.
Paweł Skrzypek w Pogoni imponuje formą i jest trudny do przecenienia zarówno w grze obronnej, jak i ofensywnej. Andrzej Szkocki
Dziś o godz. 18 na stadionie im. Floriana Krygiera szczecińska Pogoń zmierzy się z ekipą Piasta Choszczno.

Mecz może być o tyle ciekawy, że beniaminek czwartej ligi z Choszczna zdecydowanie lepiej gra w tym sezonie na obcych boiskach, niż u siebie. Wszystkie punkty Piast wywalczył na wyjazdach, pokonując w Niechorzu Wybrzeże Rewalskie Rewal 3:0 i remisując w Pyrzycach z Sokołem 0:0. Porażki w Choszcznie to 1:2 z Darzborem Szczecinek, 2:4 ze Sławą Sławno oraz 0:1 z Victorią Sianów.

Pogoń na fali

Portowcy z kolei, po serii trzech remisów, w ubiegły piątek odnotowali pierwszą wygraną i to efektowną z Leśnikiem Rossa Manowo 4:1.

- Z pewnością będzie nam się od tej pory grało lepiej, bardziej na luzie - mówi Marcin Kaczmarek, trener Pogoni. - Swoim zawodnikom powtarzam jednak, że musimy grać tak samo w każdym meczu. Czyli do przodu i skutecznie.
Z Leśnikiem portowcy zanotowali bardzo dobrą pierwszą i nieco słabszą drugą połowę.

- A jeszcze w szatni mówiłem piłkarzom, że musimy po zmianie stron zagrać z taką samą determinacją i zdobyć jeszcze trochę bramek dla kibiców - martwi się Kaczmarek. - Kto był bardziej zmęczony po przerwie? Myślę, że atakujący zespół, który strzela gole, jest przede wszystkim mniej zmęczony psychicznie od tego, który te bramki traci.

Modyfikacja składu

W trakcie pierwszej odsłony ostatniego spotkania, boisko z kontuzją opuścił Grzegorz Matlak, którego występ dziś jest wykluczony. Grać nie może także Patryk Radtke, który pauzuje za czerwoną kartkę. Za Matlaka z pewnością wejdzie Arkadiusz Jarymowicz, który dał świetną zmianę w piątek. Radtke zaczął mecz na ławce, więc w pierwszej jedenastce powinien zagrać znów Jakub Zawadzki, za którego wszedł po przerwie.

Od pierwszej minuty powinien pojawić się na boisku także Filip Kosakowski, który dopiero kilka dni temu przybył z Victorii Przecław i debiutował w piątek po przerwie. Słabiej z Leśnikiem zagrał Tomasz Rydzak, więc to raczej "Kosa" będzie partnerem Marka Kowala - również rażącego nieskutecznością, ale zaliczającego asysty. Najbardziej cieszy fakt, że zdrowi są: Radosław Biliński i Paweł Skrzypek - obaj będący w bardzo dobrej formie.

Piast bojowy

W poprzednim sezonie Piast zajął drugie miejsce w piątej lidze, ustępując rewelacyjnemu Dębowi Dębno, prowadzonemu przez byłego króla strzelców ekstraklasy - Zenona Burzawę.

- My do meczu z Pogonią podchodzimy tak, jak do każdego innego, nie robimy z tego wielkiego wydarzenia - mówi Jacek Świercz, trener Piasta. - Chodzi o to, żeby piłkarze nie spalili się już w szatni, wiadomo, że nie wszystkie drużyny wytrzymują presję spotkać na dużym szczecińskim stadionie przed taką widownią. Chcę tak nastawić chłopaków, aby zagrali na miarę swoich możliwości, a nie przestraszyli się przeciwnika. Nie wiem jak to się dzieje, że lepiej gra nam się na wyjazdach... Może na obcych boiskach jesteśmy bardziej skoncentrowani? Przyznam, że przed sezonem kalkulowałem, aby jak najwięcej punktów zdobyć u siebie, a jest zupełnie odwrotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński