Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze dni powiatu

Krzysztof Flasiński
Pierwszym zarejestrowanym w powiecie autem jeździ oczywiście starosta.
Pierwszym zarejestrowanym w powiecie autem jeździ oczywiście starosta. Andrzej Szkocki
Starosta i rada powiatu w jednej osobie, zarząd dróg powiatowych bez jakiegokolwiek sprzętu do odśnieżania, brak powiatowego sanepidu i powiatowej straży pożarnej, osoba zajmująca się promocją powiatu bez komputera, powiatowy rzecznik praw konsumenta bez telefonu.
Joanna Jaruzel nie ma stacjonarnego telefonu, ani komputera. Wystarczyć jej musi na razie biurko i prywatna „komórka”.
Joanna Jaruzel nie ma stacjonarnego telefonu, ani komputera. Wystarczyć jej musi na razie biurko i prywatna „komórka”.
Andrzej Szkocki

Joanna Jaruzel nie ma stacjonarnego telefonu, ani komputera. Wystarczyć jej musi na razie biurko i prywatna "komórka".

(fot. Andrzej Szkocki)

To tylko niektóre ciekawostki z pierwszych dni funkcjonowania powiatu w Łobzie.
Łobez został miastem powiatowym 1 stycznia. Starostą został nominowany przez wojewodę Antoni Gutkowski. Teraz pełni on trzy funkcje: starosty, zarządu powiatu i rady powiatu.
- Taka sytuacja jest zgodna z prawem i potrwa do najbliższych wyborów samorządowych - uspokaja Antoni Gutkowski.
Starostwo boryka się także z problemami innymi niż formalne. Ponad pięćdziesięciu urzędników ma do dyspozycji trzy telefony. Reszta - tylko gniazdka przy biurkach. Zgłoszeń od poszkodowanych nie może odbierać powiatowy rzecznik praw konsumenta.
- Telefoniczne skargi przyjmuje rzecznik w Stargardzie - mówi Joanna Jaruzel, łobeska rzecznik. - Ja przyjmuję osoby, które przyjdą do starostwa osobiście. Prowadzę już dwie sprawy.
Telefonu i komputera nie ma także osoba, która jest odpowiedzialna za promocję powiatu.
- Przed 1 stycznia starostwo nie miało numeru NIP ani REGON - tłumaczy Antoni Gutkowski. - Nie mogliśmy więc podpisywać żadnych umów. Jednak już w poniedziałek sprzęt trafi do starostwa.
Zarząd Dróg Powiatowych w Łobzie nie ma żadnego sprzętu.
- Zimą za rok będziemy już wyposażeni i przygotowani - zapewnia dyrektor zarządu Aleksander Kotwicki.
Na razie jednak, w zimowych pracach muszą Łobzowi pomagać drogowcy z sąsiednich powiatów.
Na sytuację po utworzeniu powiatu narzekają także strażacy. Nie ma tu powiatowej komendy państwowej straży pożarnej.
- Cały czas jesteśmy jednostką ratowniczo-gaśniczą - opowiada Tadeusz Sawicz, dowódca jednostki. - My jesteśmy tylko od gaszenia pożarów. Nie możemy wystawiać żadnych dokumentów. A ludzie przychodzą i proszą o różne potwierdzenia, na przykład do ubezpieczalni.
Na adres nieistniejącej komendy przychodzi także oficjalna korespondencja. Część strażacy faksują do Stargardu, część wożą osobiście. Podejrzewają, że przyczyną problemu jest brak etatów.
- Żeby nam dodać, trzeba komuś te etaty zabrać - mówią strażacy.
W Łobzie nie ma także powiatowego inspektoratu sanepidu. Starosta tłumaczy, że już wcześniej złożył wszystkie dokumenty. Teraz czeka na decyzję ministerstwa zdrowia.

Rozmowa z Antonim Gutkowskim, starostą łobeskim

GŁOS: Ma pan trzy pieczątki: starosty, rady powiatu, zarządu powiatu. Czy taka trójwładza jest dopuszczalna?
Antoni Gutkowski: Owszem sytuacja jest wyjątkowa, ale zgodna z prawem. Moją kandydaturę zaproponowali burmistrzowie gmin nowego powiatu. We wrześniu zostałem powołany przez prezesa rady ministrów na stanowisko pełnomocnika, miesiąc później dostałem potwierdzenie od wojewody. Od 1 stycznia pełnię te trzy powiatowe funkcje.

- Nie ma rady, nie ma kontroli nad starostą...
A.G.: Rady nie ma, ale kontrola jest. Jestem w stałym kontakcie z dyrektorem wydziału kontroli w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim. Rozmawiam także z wojewodą. Urząd dostaje od mnie informacje o stanie przejętego mienia oraz wszelkie inne dokumenty.

- Podobno w Łobzie żartuje się, że jest pan dyktatorem?
A.G.: Tylko dla dobra sprawy. Uważam, że urząd powinien działać szybko i sprawnie.

- Ilu nowych urzędników pan zatrudnił?
A.G.: Pięćdziesięciu siedmiu.

- Ile było podań o pracę?
A.G.: Wpłynęły 602 podania. Ustaliliśmy, aby w pierwszej kolejności zatrudniać osoby z wyższym wykształceniem. Wśród nowozatrudnionych są trzy osoby z wykształceniem średnim oraz pomaturalnym.

- Dużo można zarobić w starostwie?
A.G.: Ścisła kadra kierownicza dostaje około 3,2 tys. zł brutto. Pensje dyrektorów wydziałów to 2,1 tys. zł - 2,3 tys. zł brutto.

- Czy chce pan zostać starostą po wyborach?
A.G.: Ta funkcja mnie nie interesuje. Chcę najlepiej zrobić to, co mi powierzono. Ja jestem nauczycielem i chcę do tego wrócić. Będę natomiast kandydował do rady powiatu.

***

Antoni Gutkowski, starosta łobeski. Od 1963 roku dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3, później - Gimnazjum w Łobzie. Przez ostatnie trzy lata radny sejmiku powiatowego i wiceprzewodniczący rady powiatu stargardzkiego.

Od 1 stycznia na mapie województwa zachodniopomorskiego pojawił się nowy powiat łobeski. Zapytaliśmy jego mieszkańców, czy ich zdaniem coś się zmieniło.

Artur Gęca

Pierwsze dni powiatu

Dla mnie zmiana administracji oznaczała stratę czasu i pieniędzy. Jestem z Dobrej Nowogardzkiej. Musiałem zarejestrować się w urzędzie pracy. Pojechałem do Nowogardu. Tam dowiedziałem się, że od stycznia muszę dojeżdżać do Łobza. Dodatkowo droga była w bardzo złym stanie.

Grażyna Małecka

Myślę, że nowy powiat istnieje jeszcze zbyt krótko, aby ocenić jego funkcjonowanie. Wiem, że wszyscy w Łobzie mamy nadzieję, że wreszcie coś się zmieni, coś się zacznie dziać. Może więcej przedsiębiorców będzie inwestowało w Łobzie powiatowym. Wydaje mi się, że przez ostatnie kilka lat wiele straciliśmy.

Marlena Wierzchowska

Cieszę się, że Łobez jest miastem powiatowym, ale tak szczerze mówiąc, nie zauważyłam, czy coś się już zmieniło. Na pewno w przyszłości będzie się tu więcej działo. Mam nadzieję, że po szkole będę miała większe szanse na zdobycie posady w Łobzie. Nie trzeba będzie szukać pracy daleko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński