Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Norweski statek Bewa omal nie spowodował katastrofy, pijany kapitan usłyszy zarzuty

ha
Tylko opanowanie i duże doświadczenie szypra KOŁ-32 sprawiło, że dzisiejszej nocy nie doszło do katastrofy morskiej. Jutro pijany kapitan statku Bewa w świnoujskiej komendzie policji usłyszy zarzuty.
Norweski statek Bewa omal nie spowodował katastrofy, pijany kapitan usłyszy zarzuty
Fot. SG/Kołobrzeg

(fot. Fot. SG/Kołobrzeg)

Statek Bewa pod norweską banderą płynął z Saint Petersburga do Szczecina. Załogę statku stanowiło 8 Polaków. Około godziny 2 w nocy 12 mil morskich na północ od Niechorza statek wpłynął pomiędzy kuter KOŁ-32 a sieci rybackie. Zahaczył o te sieci i pociągnął kuter za sobą. Na kutrze było 4 członków załogi.

- Szyper dzięki swojemu doświadczeniu opanował zagrożenie i odciął sieci - mówi kmdr por. Grzegorz Goryński z Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Błyskawicznie nawiązał kontakt łączność ze statkiem. Usłyszał bełkotliwy głos oficera wachtowego. Zaczął podejrzewać, że statek może być prowadzony przez nietrzeźwą załogę. Szyper najpierw zaalarmował Witowo Radio. Stamtąd powiadomiono Kapitanat Portu w Świnoujściu, który z kolei poprosił o pomoc służbę dyżurną operacyjną Pomorskiego Dywizjonu SG w Świnoujściu.

- Ogłoszono alarm graniczny dla jednostek pływających straży granicznej - dodaje Grzegorz Goryński.
Funkcjonariusze SG skontrolowali statek Bewa. Okazało się, że kapitan miał 0,64 promila alkoholu, a pierwszy oficer 1,6. O godzinie 2.17 jednostka została zatrzymana na redzie w Świnoujściu.

- Nasza grupa dochodzeniowo-śledcza zakończyła czynności na tym statku dziś o 13 - dodaje Grzegorz Goryński. - Przesłuchała wszystkich członków załogi. Kapitan i pierwszy oficer zdążyli też w tym czasie wytrzeźwieć i statek dostał zgodę na kontynuowanie rejsu do Szczecina.

To już drugie w ciągu niespełna tygodnia zagrożenie dla bezpieczeństwa w żegludze morskiej. W minioną niedzielę o 16 godzin przedłużył swój pobyt w gdyńskim porcie litewski statek Daina. Czterech członków załogi było pijanych. Najwięcej mieli 54-letni kapitan (1,68 promila alkoholu), a drugi oficer aż 2,2.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński