Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nominacja dziś albo jutro

Ynona Husaim-Sobecka, akor, 12 grudnia 2005 r.
Na zdjęciu kandydaci do fotela wojewody. Od lewej: Marcin Sychowski, członek PiS z Koszalina, Piotr Krzystek, radca prawny ze Szczecina, Robert Krupowicz, specjalista do spraw marketingu ze Szczecina oraz Mieczysław Sawaryn, adwokat z Gryfina.
Na zdjęciu kandydaci do fotela wojewody. Od lewej: Marcin Sychowski, członek PiS z Koszalina, Piotr Krzystek, radca prawny ze Szczecina, Robert Krupowicz, specjalista do spraw marketingu ze Szczecina oraz Mieczysław Sawaryn, adwokat z Gryfina. Radosław Brzostek
Mieczysław Sawaryn ma największe szanse na objęcie fotela wojewody zachodniopomorskiego. Jego zastępcą zapewne zostanie Marcin Sychowski z Koszalina.

Wczoraj kandydatów na to stanowisko przesłuchiwali działacze Prawa i Sprawiedliwości.

- Wicepremier Ludwik Dorn podjął już decyzję i przesłał ją do kancelarii premiera - powiedział Tomasz Skłodowski, rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji. - Nazwiska podać nie możemy, bo premier ma prawo powołać kogoś innego.

Radzili pod Karlinem

Nominacja ma być wręczona jeszcze dzisiaj, najpóźniej we wtorek. W sobotę spodziewana jest wizyta premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który wybiera się do Szczecina na rocznicę obchodów Grudnia.

- Nie możemy dopuścić, by w urzędzie wojewódzkim witał go przedstawiciel SLD - mówią działacze PiS.

Czterech kandydatów na wojewodę było egzaminowanych w ministerstwie w ubiegły poniedziałek. Wypadli bardzo dobrze. - Wicepremier Dorn poinformował mnie, że każda z tych osób otrzyma propozycję pracy w administracji rządowej - przyznaje Joachim Brudziński, szef PiS w regionie.

Wczoraj kandydaci stanęli przed działaczami PiS, którzy obradowali w hotelu "Petrico" pod Karlinem. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie udzielili żadnemu z nich swojej rekomendacji. W kuluarach spekulowano kto ma największe szanse. Większość stawiała na Mieczysława Sawaryna, adwokata z Gryfina. Od pół roku należy do Prawa i Sprawiedliwości. Jego jedyną słabą stroną jest to, że nie mieszka w Szczecinie.

Sawaryn na razie nie chce zapeszyć. Zaproszenia po nominacje do Warszawy jeszcze nie dostał. Nie wyklucza jednak objęcia innej posady w administracji rządowej, pod warunkiem, że byłaby ona w Szczecinie.

- Może być tak, że jeden z kandydatów będzie z byłego województwa szczecińskiego, a drugi z byłego koszalińskiego - spekuluje Mieczysław Sawaryn. - Nie wiem czy zostanę wojewodą, nie wypadało się dopytywać.

Podział na regiony

- Też słyszałem, że mam być zastępcą - mówi Marcin Sychowski, członek PiS z Koszalina. - W naszym regionie mówi się, że dobrze by było, gdyby druga osoba reprezentowała tę cześć województwa. Moim zdaniem trzech pozostałych kandydatów jest równorzędnych.

Na spotkaniu pod Karlinem działacze PiS reprezentujący wschodnią część województwa zwracali się do Sychowskiego tytułując go wojewodą.

Ostatniego zdania nie powiedział jeszcze Piotr Krzystek, który przed ministerialną komisją wypadł lepiej niż Sychowski. Nie wiadomo także co z Robertem Krupowiczem, który zrobił w Warszawie równie dobre wrażenie. Wczoraj cała czwórka zapewniała, że zaproszenia do Warszawy po odbiór nominacji jeszcze nie otrzymała.

Napięcie rośnie, ponieważ w miniony czwartek obsadzono już fotel wojewody w Opolu i Lublinie. Kandydaci z tamtych regionów byli przesłuchiwani w ministerstwie razem z przedstawicielami zachodniopomorskiego. Nieoficjalnie mówi się, że szczecińska nominacja była specjalnie opóźniana ze względu na weekendowe obrady PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński