MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie mogą przekształcić mieszkań

Marek Rudnicki
- Cieszyłem się, że będę miał mieszkanie oparte na prawdziwej własności, a tu na przeszkodzie stanęli miejscy urzędnicy - opowiada Leon Panasiuk, mieszkaniec ulicy Marcina w Szczecinie.
- Cieszyłem się, że będę miał mieszkanie oparte na prawdziwej własności, a tu na przeszkodzie stanęli miejscy urzędnicy - opowiada Leon Panasiuk, mieszkaniec ulicy Marcina w Szczecinie. Andrzej Szkocki
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Wspólny Dom" pozbawiła spółdzielców możliwości przekształcenia mieszkań lokatorskich w odrębną własność.

- Zupełnie nie rozumiem, co wyrabia się w tym urzędzie miejskim - mówi wprost Anastazja Kierczuk, lokatorka jednego z mieszkań w SM Wspólny Dom.

To miała być kwestia dni

Pani Anastazja właśnie dowiedziała się, że nie będzie mogła przekształcić swojego mieszkania lokatorskiego w odrębną własność. A to z tego powodu, że część jej budynku stoi na gruncie miejskim.

Urzędnicy od dwóch lat zwodzą spółdzielnię obietnicami, że jest możliwa wymiana gruntu (miejskiego) za grunt (spółdzielczy).

- Jeszcze kilka dni temu zarówno wiceprezydent Chochulski obiecywał, że to tylko kwestia dni - mówi oburzony postawą miasta Adam Humienik, prezes SM "Wspólny Dom". - Od dwóch lat wskazujemy miastu tereny, które chcemy oddać. Od dwóch lat jesteśmy zwodzeni słowami, że to tylko kwestia dni.

Może pójść do więzienia

Nasz komentarz

Marek Rudnicki
- Wiceprezydent Chochulski obiecuje szybkie załatwienie sprawy, a za chwilę jego urzędnicy piętrzą trudności. To istna powtórka z historii, gdy prezydent Jurczyk składał obietnice, a jego podwładni, którzy przeżyli już niejednego prezydenta stwierdzali, że decyzja i tak należy do nich.

Oburzenie prezesa jest uzasadnione. Najnowsza ustawa o spółdzielczości zobowiązała zarządy spółdzielni do przekształcenia w ciągu 3 miesięcy mieszkań lokatorskich w odrębną własność. O ile tego nie uczynią, spółdzielcy mogą ich podać do sądu. A sąd ma prawo wsadzić prezesa do wiezienia.

- Otrzymałem pismo od wicedyrektora Jankowskiego (z Urzędu Miasta w Szczecinie - przyp. red.), że jest to absolutnie niemożliwe - pokazuje kartkę papieru prezes Humienik. - Nagle stwierdzili, że musi być plan zagospodarowania przestrzennego. To jest po prostu skandal. Inaczej tego ująć nie można.

Nie mogą się doczekać

Prawo do przekształceń dało nowe prawo spółdzielcze obowiązujące od 31 lipca.

- Jak tylko weszła w życie ustawa napisałem do spółdzielni o przekształcenie mieszkania - opowiada Leon Panasiuk. - A teraz jestem załamany, bo urzędnikom ciągle coś przeszkadza.

- Zupełnie co innego obiecywali w wyborach, a co teraz mamy za nowego prezydenta - mówi Henryk Rozbierzycki. To były obiecanki przedwyborcze.

Rozmawiają z miastem od 6 lat

W spółdzielni SM Wspólny Dom z powodu oporów miasta nie będzie mogło przekształcić mieszkań około stu rodzin. Podobny problem mają też inne szczecińskie spółdzielnie.

- Cała korespondencja z miastem i osobiste rozmowy z urzędnikami są bardzo trudne - przyznaje Elżbieta Kaczanowska, specjalista ds. budownictwa w spółdzielni. - Oni zupełnie nie odpowiadają nam na pisma.

- W końcu udało mi się spotkać z wiceprezydentem Chochulskim 7 listopada - mówi prezes Humienik. - Po rozmowie z urzędnikami obiecał, że to tylko już kwestia dni. Odetchnąłem, bo wreszcie ktoś kompetentny na stanowisku. A tu niespodzianka w postaci pisma, w którym jest odmowa zamiany gruntów.

Miasto zaproponowało spółdzielni w miejsce zamiany gruntów, ich wykupienie. Zdaniem Piotra Landowskiego z biura miasta, będzie to korzystniejsze dla spółdzielni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński