Świnoujście bez dostępu do plaży i latarni morskiej? Zamieszanie z nowymi przepisami

Katarzyna Świerczyńska
Katarzyna Świerczyńska
Andrzej Szkocki
Znowelizowane przepisy dotyczące bezpieczeństwa portów morskich dają wojewodzie prawo wyznaczenia dwustumetrowej strefy ochronnej wokół świnoujskiego gazoportu. Problem w tym, że wówczas w takiej strefie znajdą się jedyne drogi dojazdowe do latarni morskiej, Fortu Gerharda i kąpieliska na Warszowie.

Alarm w tej sprawie podniosła Świnoujska Organizacja Turystyczna.

- 27 marca pracownicy Latarni Morskiej i Fortu Gerharda zostali poinformowani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej o przygotowaniach do potencjalnego wprowadzenia w życie – zarządzeniem Wojewody Zachodniopomorskiego – zakazu przebywania w pobliżu terminala LNG – napisali przedstawiciele zarządu ŚOT w piśmie skierowanym do prezydenta miasta i radnych.

Chodzi o zapis, jaki znalazł się w „Ustawie o zmianie ustawy o bezpieczeństwie morskim i innych ustaw” – w myśl nowych przepisów wojewoda będzie mógł w ramach czynności zapobiegających zagrożeniu – zwłaszcza terrorystycznemu – wprowadzić czasowy zakaz zbliżania się osób nieupoważnionych do terenu gazoportu. Taka strefa może mieć do 200 metrów liczonych od granicy nieruchomości, na której znajduje się terminal LNG.

- W praktyce może to oznaczać zamknięcie dróg dojazdowych prowadzących do kąpieliska na Warszowie, falochronu centralnego, latarni i Fortu Gerharda. – Nawet czasowe zamknięcie dostępu do takich atrakcji jak latarnia czy fort dla nas oznacza katastrofę i konkretne straty finansowe, szczególnie, kiedy mówimy o sezonie – mówi Piotr Piwowarczyk, prezes ŚOT.

W piśmie, jakie wystosowała organizacja, jest mowa wręcz o groźbie likwidacji działalności fortu i latarni.

Zarząd ŚOT przypomina też o obietnicach wielokrotnie składanych zarówno przez Polskie LNG, GAZ-SYSTEM i kolejnych wojewodów, że dostęp do plaży i zabytków będzie zawsze możliwy. Trzeba dodać, że do latarni (i fortu) powstaje także nowa droga, którą buduje GAZ-SYSTEM na mocy porozumienia z lokalnym samorządem. Tyle że ta inwestycja również znajduje się w strefie możliwego wyłączenia, bo biegnie niemal przy płocie terenów gazoportu.

Sprawa była gorąco dyskutowana podczas piątkowej sesji świnoujskiej Rady Miasta. Choć prezydent Janusz Żmurkiewicz był na niej nieobecny, to w jego imieniu wiceprezydent Barbara Michalska przekazała, że Żmurkiewicz będzie stał murem za rozwiązaniami, które będą korzystne dla mieszkańców i turystów.

Jak zwróciła uwagę Michalska, rozwiązaniem na czas zamykania dróg byłby transport alternatywny, drogami leśnymi, ale także wodny – z możliwością budowy odpowiedniej infrastruktury (sama latarnia oraz fort nie znajdują się w strefie potencjalnego wyłączenia).

– Nie wyobrażam sobie jednak, aby koszt takich inwestycji ponosił samorząd. Takie koszty powinien ponieść GAZ-SYSTEM albo po prostu państwo – uważa Barbara Michalska.

ŚOT wskazuje też na wiele niejasności związanych z przepisami i prosi o ich wyjaśnienie. To m.in. kwestie przejazdu drogą publiczną, która potencjalnie może znaleźć się w strefie. „Czy przejazd przez taki teren jest równoznaczny z przebywaniem?” – pyta zarząd ŚOT.

Biuro prasowe wojewody Zbigniewa Boguckiego komentuje sprawę krótko: „decyzję dotyczącą wydania czasowego zakazu przebywania na obszarze do 200 m od granicy nieruchomości, na której znajduje się Terminal LNG w Świnoujściu, wojewoda zachodniopomorski podejmie w zależności od wystąpienia przesłanek zawartych w art. 27a Ustawy o ochronie żeglugi i portów morskich” (w tym wspomnianego zagrożenia terrorystycznego – red.) – czytamy w przesłanej mailowo odpowiedzi. – Wojewoda ma taką możliwość i to jest na ten moment nasz jedyny komentarz w tej sprawie – uciął w rozmowie telefonicznej Michał Ruciński, rzecznik prasowy wojewody.

Nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytanie, co – w przypadku konieczności wyznaczenia strefy – z konsekwencjami, jakie bez wątpienia poniosą w takiej sytuacji obiekty turystyczne, w tym ze stratami finansowymi.

Świnoujscy samorządowcy zapowiedzieli, że sprawy nie zostawią. „Trzeba zrobić wszystko, aby ten temat rozwiązać w przemyślany i rozsądny sposób” – skomentował w mediach społecznościowych zastępca prezydenta Świnoujścia Paweł Sujka.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
szc
tak to jest - obiecują, budują a później zabraniają wcześniejszym właścicielom sąsiednich terenów działalności.

widziały gały co brały trzeba było wybudować gazoport 300m dalej.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie