Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dla zdrowia

Monika Stefanek, 10 maja 2006 r.
Z tablicy informującej o przebiegu ścieżki zdrowia, nikt się niczego już nie dowie. Zdaniem ZUK wandale uaktywnili się ostatnio bardziej niż w ubiegłych latach.
Z tablicy informującej o przebiegu ścieżki zdrowia, nikt się niczego już nie dowie. Zdaniem ZUK wandale uaktywnili się ostatnio bardziej niż w ubiegłych latach. Marcin Bielecki
Połamane ławki i urządzenia do ćwiczeń, zamazane tablice informacyjne, poobcinane liny do podciągania się - ścieżka zdrowia w szczecińskim Lasku Arkońskim jest w opłakanym stanie.

Lasek Arkoński jest jednym z najbardziej uczęszczanych przez spacerowiczów miejsc w Szczecinie. Tu także znajduje się ścieżka zdrowia. Przez cały rok korzystają z niej ludzie w różnym wieku. Niestety, stan ścieżki i urządzeń pozostawia wiele do życzenia.

- Wybrałem się z córką na spacer do Lasku Arkońskiego. Chcieliśmy spędzić aktywnie dzień, więc zaprowadziłem dziecko na ścieżkę zdrowia - opowiada Marcin Kwiatkowski ze Szczecina. - To co zobaczyłem, przyprawiło mnie o zawrót głowy.

Nasz Czytelnik twierdzi, że korzystanie ze ścieżki zamiast do poprawy zdrowia, może przyczynić się do kontuzji. Rzeczywiście, wiele urządzeń jest w fatalnym stanie.

Nie poćwiczysz

- Pourywane liny do podciągania się, chwiejące się belki do wykonywania ćwiczeń, połamane ławki, na których chuligani wypisują wulgaryzmy - wylicza pan Marcin. - Na domiar złego jakiś wandal zamazał tablicę informującą o tym, którędy wiedzie trasa ścieżki.

Rzeczywiście, ścieżka i znajdujące się tu urządzenia wymagają gruntownego remontu. Część sprzętu nie nadaje się do naprawy, trzeba będzie go wymienić na nowy. Niegdyś przy każdym z urządzeń zamontowane były tabliczki informujące o tym, jakie ćwiczenia można tu wykonywać. Dzisiaj po wielu nie został nawet ślad.
Sprawę zgłosiliśmy Zakładowi Usług Komunalnych, do którego zadań należy m.in. utrzymywanie ścieżki zdrowia w Lasku Arkońskim.

To sprawka wandali

- To prawda, nie tylko ścieżka zdrowia, ale także polany rekreacyjne są po zimie w fatalnym stanie - przyznaje Gabriela Wiatr, rzecznik prasowy ZUK. - Zniszczenia są większe niż w latach ubiegłych. Leśnicy widzieli nawet wrzuconą do wody drewnianą wiatę. Żeby ją wyciągnąć, potrzeba było ośmiu silnych mężczyzn.

Pracownicy ZUK wspólnie z leśnikami oraz osobami zatrudnionymi w ramach robót interwencyjnych oczyszczają właśnie szczecińskie lasy.

- Sprzątamy wszystkie miejsca rekreacyjne i uzupełniamy braki w urządzeniach - mówi Wiatr. - Zaczęliśmy od polan, ponieważ te są najczęściej uczęszczane. Do ścieżki zdrowia na pewno też dojdziemy i naprawimy to, co zostało zniszczone. Aktów dewastacji w lasach jest jednak tak wiele, że trochę to potrwa, zanim wszystko zostanie zrobione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński