Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naukowo w Szczecinie o ucieczkach za granice PRL

Marek Rudnicki
Na konferencji przedstawiono  historię ucieczek Polaków widzianych przez pryzmat pojedyn-czych, często bardzo dramatycznych okoliczności; skali zjawiska i okresów jego spotęgowania
Na konferencji przedstawiono historię ucieczek Polaków widzianych przez pryzmat pojedyn-czych, często bardzo dramatycznych okoliczności; skali zjawiska i okresów jego spotęgowania Andrzej Szkocki
Już od zakończenia wojny wielu Polaków próbowało opuścić nielegalnie socjalistyczną ojczyznę samolotami, statkami, łodziami.

Niecodzienną konferencję badaczy z całej Polski zorganizował szczeciński oddział IPN w Starej Rzeźni. Poświecono ją ucieczkom Polaków za granicę. Duża ich część zakończyła się niepowodzeniem, długoletnim więzieniem, a nawet karami śmierci.

Magdalena Dźwigał z IPN w Szczecinie opowiedziała historię z roku 1953, o próbie ucieczki absolwentów Państwowej Szkoły Morskiej w Szczecinie. Odbywali praktyki na lugrotrawlerze „Cietrzew” łowiącym na dalekich łowiskach. Ucieczka nie udała się.

Dr Paweł Szulc mówił o województwie szczecińskim, które ze względu na swoje geograficzne usytuowanie (bliskość Berlina Zachodniego, Szwecji) zachęcało wiele osób do ucieczek drogą powietrzną.

W wyniku nieudanych prób służba bezpieczeństwa zatrzymała w przełomowym 1981 r. kilkaset osób. Uciekano już jednak dużo wcześniej. Pierwsza próba odbyła się w 1949 r. - z lotniska w Dąbiu. Uciekinierzy próbowali wcześniej zdobyć broń napadając na ORMO-wca w powiecie złocienieckim. Broń zdobyli, ale opanować samolotu nie udało się. Dostali od 12 do 14 lat więzienia.

Inną nieudaną próbą ucieczki była ta z listopada 1951 r. Dwóch porywaczy próbowało zmusić załogę samolotu relacji Szczecin - Poznań do lotu na Zachód. Do kabiny pilotów nie mogli dostać się mimo że strzelali w zamek. Samolot zawrócił i wylądował na lotnisku w Dąbiu. W trakcie kołowania uciekinierzy wyskoczyli przez okno. Na ziemi ruszyła za nimi pogoń. Doszło do strzelaniny. Zginął jeden z porywaczy, milicjant, pracownik techniczny lotniska i pies milicyjny. Ujęty drugi porywacz został skazany na śmierć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński