Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Największy festiwal turystyczny w Polsce rusza dziś w Gryfinie

Andrzej Kordylasiński
- Warto przyjść. "Włóczykijowi” towarzyszyć też będą degustacje potraw kuchni świata - zachęca, tak jak w ubiegłym roku, Krzysztof Gmiter.
- Warto przyjść. "Włóczykijowi” towarzyszyć też będą degustacje potraw kuchni świata - zachęca, tak jak w ubiegłym roku, Krzysztof Gmiter.
Przez 10 dni, podczas trzeciej edycji Gryfińskiego Festiwalu Miejsc i Podróży "Włóczykij", prezentowane będą najdziwniejsze i najbardziej zaskakujące miejsca na kuli ziemskiej. Impreza rozpoczyna się dziś i potrwa do 28 lutego.

- W tym roku szykujemy podwójne atrakcje - zapewnia Przemek Lewandowski, główny organizator festiwalu. - Dzięki nim będzie to największy festiwal podróżniczy w Polsce.

Imprezy odbywać się będą głównie w Gryfińskim Domu Kultury oraz kinie Gryf.
Opowiedzą o wyprawach

Do Gryfina zjedzie wielu podróżników, którzy zaprezentują swoje filmy i slajdy. Głównym punktem programu są właśnie spotkania z nimi.

-"Włóczykij" poświęcony jest ludziom, którzy odnajdują swoją podróżniczą i życiową "tropę" z dala od utartych szlaków i turystycznego blichtru - tłumaczy Przemek Lewandowski. - Tym, dla których podróżowanie jest niekończącą się odyseją, nierzadko prowadzącą do przekraczania mentalnych i fizycznych granic.

W trakcie 10 dni trwania imprezy do Gryfina przyjedzie kilkudziesięciu podróżników oraz osób uprawiających sporty ekstremalne.

Filmy podróżnicze

"Włóczykij" to także przegląd profesjonalnych długometrażowych filmów z odległych i egzotycznych zakątków świata. Podróżnicy sami zaprezentują zdjęcia i filmy z: Laosu, Indii, Syberii, Indonezji, Grenlandii, Madagaskaru, Meksyku, Mongolii, Korei Północnej, Gabonu, Boliwii. Pojawi się też pierwszy obcokrajowiec, włoski podróżnik.

Festiwalowi będzie także towarzyszył Przegląd Kina Rosyjskiego i Filmów Świata. W tym roku obok obrazów tak egzotycznych kinematografii, jak kazachska czy etiopska, pojawi się blok poświęcony nowym filmom rosyjskim.

Muzycznie i fotograficznie

Festiwal to także koncerty. Podczas "Włóczykija" odbędzie się również kilka alternatywnych koncertów. Wystąpią: Polemic (Słowacja), Peyoti For President (Wielka Brytania), polskie: Żywiołak, Baaba oraz Jafia Namuel. Festiwalowi towarzyszyć będzie kilka wystaw fotograficznych w różnych częściach Gryfina.

Fotografie zostały wmontowane tak, aby forma i sposób ekspozycji miał bliski związek z miejscem, w którym się znajdują. Na przykład wystawę "W poszukiwaniu nowego domu. Migracje ludności na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1950" umieszczono w Urzędzie Miasta i Gminy Gryfino, a wystawę Jakuba Matury "Memento (pomorskie cmentarze)" w kaplicy na cmentarzu komunalnym. Oprócz fotografii z konkretnych wypraw, m.in. Jakuba Matuszkiewicza "Na skraju Sahary", skoncentrowano się przede wszystkim na ekspozycji kolekcji tematycznych.

Ekstremalny rajd

Podobnie jak w ubiegłym roku zaplanowano pieszy, ekstremalny, zimowy rajd na orientację. 21 lutego wydarzeniem specjalnym będzie właśnie Włóczykij Trip Extreme 2009. Tym razem organizatorzy zaplanowali dla uczestników blisko 60 km trasy po powiecie gryfińskim. Szlak wiedzie przez lasy, pola, bezdroża i niewielkie wioski.

- Tak go pomyślano, aby satysfakcję mieli zarówno twardziele, zaprawieni w boju i gotowi do walki o tytuł Argonauty Międzyodrza, jak i zawodnicy nie do końca pewni swoich sił - tłumaczy Przemek Lewandowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński