Aktualizacja:
Z powodu kolizji na ul. Gdańskiej przerwa w kursowaniu tramwajów trwała prawie 40 minut.
- Tramwaje wróciły już na tory. Nie mogły jeździć, bo uszkodzona wiata zatarasowała torowisko - mówi dyżurny zarządu dróg w Szczecinie.
Ok. godz. 17 na ul. Gdańskiej kobieta wjechała swoim samochodem w przystanek. Na szczęście nikt tam się nie znajdował. Uderzenie było jednak na tyle silne, że wiata została zniszczona i wpadała na torowisko.
Kobieta, która wjechała w przystanek ma niewielkie obrażenia.
Jak wygląda sytuacja na prawobrzeżu?
- Wjazd spoko, jedzie się normalnie. Korek jest w stronę wyjazdu - informuje Internautka Agnieszka z grupy Suszą! Szczecin.
- Przed chwilą jechałem. Do miasta wjeżdża się normalnie. Zero utrudnień - dodaje Internauta Jacek.
- Zdarzenie na Narutowicza prawdopodobnie zakwalifikujemy to jako wypadek, a nie kolizję - mówi dyżurny szczecińskiej policji.
Korkuje się wyjazd ze Szczecina na ul. Gdańskiej. Ok. godz. 17 samochód uderzył w przystanek tramwajowy.
Na szczęście w tym miejscu nie było pasażerów. Na miejscu jest policja i pogotowie. Są utrudniania na lewym pasie. Na razie nie wiadomo w jakim stanie jest kierowca.
- Korek za Mostem Długim w stronę Basenu Górniczego - ostrzegają Internauci z grupy Suszą! Szczecin.
- Cała trasa zamkowa stoi - dodaje Internauta Kacper.
- Kolizję na Gdańskiej przy Shellu omijajcie skręcając na światłach na Wyspę Pucką i od razu pod zjazdem z TZ w prawo i jesteście na wysokości kolizji - podpowiada inny Internauta.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korkach? Czekamy na Wasze sygnały na [email protected]!
Polecamy na gs24.pl:
- Protesty podczas wizyty premier Beaty Szydło w Szczecinie. "Martwe nie będziemy rodzić"
- Szmula, Many, Mikmak. Czy znasz szczecińską gwarę?
- Kiedy zostanie otwarty dworzec w Szczecinie PKP? Nikt nie wie [ZDJĘCIA]
- Zobacz wielką, wiosenną galerię fotografii szczecinian! [ZDJĘCIA]
- Zaginęli w 2015 i 2016 roku. Wciąż szuka ich policja [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?