Jeszcze w ubiegłym tygodniu Igor Podeszwik, prawnik i miejski aktywista, złożył wniosek do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara w sprawie nowej inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Szymanowskiego. Podeszwik postuluje, by Bodnar polecił podległemu prokuratorowi zbadanie i wszczęcie procedury w sprawie inwestycji firmy BHU Modehpolmo przy ul. Szymanowskiego. Chce, aby prokurator złożył sprzeciw do decyzji o pozwoleniu na budowę, ewentualnie wniósł skargę do sądu administracyjnego.
Chodzi o budynek, jaki ma powstać tuż przed oknami mieszkańców bloków przy ul. Szymanowskiego i w sprawie którego mieszkańcy okolicy protestowali wielokrotnie. Pod protestem przeciwko tej inwestycji podpisało się ponad 2000 szczecinian. Mimo to prezydent miasta wydał pozwolenie na budowę, a wojewoda zachodniopomorski utrzymał je w mocy. Obaj argumentowali, że brak było podstaw prawnych, aby takiej decyzji nie wydać.
Igor Podeszwik zaprosił do współpracy niezależnego architekta i razem z nim przeanalizował dokumentację inwestycji.
- Byliśmy zaskoczeni, że organ odwoławczy nie dopatrzył się naruszenia przepisów prawa - mówi Igor Podeszwik. Jego zdaniem oba urzędy bezrefleksyjnie przyjęły to, co w swoich dokumentach przedstawił inwestor.
- W mojej ocenie deweloper próbuje obejść przepisy prawa - tłumaczy. - Uważam, że pozwolenie na budowę nigdy nie powinno zostać wydane.
A chodzi o to, że zdaniem architekta i aktywisty miejskiego, jedna z kondygnacji nie została uwzględniona jako kondygnacja tylko jako „urządzenie budowlane”.
Na ten wniosek Igora Podeszwika do Prokuratora Generalnego od razu zareagowali mieszkańcy ul. Szymanowskiego i pytają wojewodę, czy zamierza skorzystać z przysługującego mu uprawnienia i wstrzyma wykonanie pozwolenia na budowę dla Modehpolmo na czas rozpoznania przez sąd skargi na jego decyzję?
- Do Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęły jak dotąd dwie kilkunastostronicowe skargi - tłumaczy Paulina Heigel, rzecznik prasowy wojewody zachodniopomorskiego Adama Rudawskiego. - Jedna z 14 lutego, druga z 15 lutego. Zgodnie z przepisami musimy przekazać je sądowi wraz z kompletnymi aktami sprawy oraz odpowiedziami na obie skargi.
Dodaje także, że odpowiedzi, jakie sformułuje urząd, stanowią pismo procesowe. Muszą spełniać określone wymagania, w tym zawierać stanowisko organu co do podniesionych zarzutów.
- Odpowiedź na skargę nie jest więc pismem w stylu „W załączeniu przesyłam...”. Wymaga wnikliwej analizy, staranności i rzetelności, a więc także czasu - wyjaśnia Heigel i dodaje: - Podczas przygotowywania odpowiedzi na przesłane skargi podjęta zostanie decyzja dotycząca wniosku o wstrzymanie wykonania pozwolenia na budowę na czas rozpoznania przez sąd skargi. Przekazanie wszystkich właściwych dokumentów do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie odbędzie się na pewno w terminie ustawowym (trzydziestu dni od dnia otrzymania skargi). Warto tu zaznaczyć, że w całym postępowaniu związanym z inwestycją przy ul. Szymanowskiego nikt nie zgłaszał jak dotąd przewlekłości postępowania urzędu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?