Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Musi przeżyć miesiąc za 9 złotych

Marek Rudnicki
- Bardzo się cieszę z tak szybkiej i skutecznej interwencji "Głosu" - mówi Eleonora Gołębiewska. - Dziękuję też zarządowi spółdzielni, że wykazał zrozumienie dla naszej ciężkiej sytuacji.
- Bardzo się cieszę z tak szybkiej i skutecznej interwencji "Głosu" - mówi Eleonora Gołębiewska. - Dziękuję też zarządowi spółdzielni, że wykazał zrozumienie dla naszej ciężkiej sytuacji. Andrzej Szkocki
Budynki mieszkalne są ocieplane. Przynosi to realny zysk w postaci mniejszej ilości ciepła potrzebnego do ogrzania mieszkań zimą.

Mieszkańcy muszą jednak spłacać koszty ocieplenia i tu zaczyna się ich dramat.

- Mam 880 zł emerytury na rękę - opowiada Eleonora Gołębiewska z ulicy Konopnickiej, mieszkanka bloku należącego do Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Dostałam informację ze spółdzielni, że od 1 maja muszę spłacać co miesiąc koszty docieplenia w kwocie 243,05 zł. Podliczyłam wszystkie przymusowe płatności. Wychodzi mi, że mam do zapłaty 870,06 zł. Nie ma w tym żywności. I co mam teraz zrobić? Jak wyżyć za 9,54 zł przez miesiąc?

Nie pójdę kraść

Decyzję o ociepleniu budynków podjęła rada nadzorcza spółdzielni po akceptacji rady osiedlowej. Postanowili tak nie sami więc mieszkańcy, a ich przedstawiciele.
Ocieplenie bloku przy ul. Konopnickiej, które obejmowało również izolację piwnic, wymianę okien i drzwi, kosztowało ponad 141 tysięcy złotych. Spółdzielnia rozłożyła spłatę mieszkańcom na 10 lat. Ale comiesięczna kwota do spłacenia jaka od maja ma obowiązywać spółdzielców jest i tak duża, jeśli jest się emerytem lub rencistą.
Sąsiad pani Eleonory utrzymuje się tylko z renty. Miesięcznie ma na życie około 500 zł. Zimą zazwyczaj nie ogrzewa mieszkania, bo nie ma pieniędzy na koks.

- Jesteśmy w patowej sytuacji - mówi pani Eleonora. - Ja już korzystam z dodatku mieszkaniowego w kwocie 180 zł, bo inaczej nie dałabym rady nawet płacić czynsz. A teraz doszło dodatkowe 243 zł. Przecież nie pójdę kraść, bo nawet nie potrafię. Mam iść żebrać pod kościół czy przestać płacić czynsz? Każde rozwiązanie jest złe.

Rozłożą im na dalsze 5 lat

W sprawie tragicznej sytuacji rencistów i emerytów interweniowała już w zarządzie spółdzielni rada osiedla.

- Negocjujemy z zarządem szukając jakiegoś wyjścia z sytuacji - przyznaje Ryszard Ćmieliński, przewodniczący rady. - Kwota rozłożona jest wprawdzie na 10 lat, ale i tak jest zbyt duża dla wielu osób.

Skontaktowaliśmy się się z zarządem Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Znam sprawę i rzeczywiście dla części mieszkańców jest to poważny problem - mówi Wiesław Biczak, prezes spółdzielni. - Formalnie możemy rozłożyć spłatę tylko na 10 lat. Będę jednak wnosił do rady nadzorczej, by w tej wyjątkowej sytuacji okres ten rozłożyć o 5 lat dłużej. Rata powinna wówczas być mniejsza o ponad 100 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński