Remont kosztuje 3,2 mln euro. Dwa ma dać Unia Europejska. Termin zakończenia prac upływa 10 października.
W sezonie nic nie zrobią
Zdaniem kierownika budowy z firmy Polimex Mostostal Edwarda Kurpiela, termin byłby realny, gdy nie decyzja marszałka województwa. Zdecydował o wstrzymaniu robót od 15 czerwca do końca sierpnia.
- I tak wypada nam jedenaście tygodni. Nie ma nawet mowy, abyśmy dali radę dotrzymać terminu - dodaje Edward Kurpiel.
Rozliczenie inwestycji planowano na 30 listopada. Jeśli termin zakończenia prac nie zostanie dotrzymany, to i ten jest oczywiście nierealny. A jeśli tak, to pieniądze z Unii mogą przepaść. Skąd wtedy marszałek weźmie brakujące dwa miliony euro?
Międzyzdroje zaskoczone
Burmistrz jest zaskoczony decyzją marszałka. Jak mówi, nikt z urzędu marszałkowskiego nie konsultował jej z władzami Międzyzdrojów.l
- Nikt nas nie pytał, co sądzimy o wstrzymaniu prac na okres lata. Nawet nas nie poinformowano, że coś takiego będzie - mówi burmistrz Międzyzdrojów Henryk Jabłoński. - Jesteśmy przeciwni temu, aby marszałek za nas decydował o tym co jest lepsze dla miasta, a co nie gorsze. Czy lepsza jest przerwa w modernizacji i prowadzenie robót w zimie. Czy lepiej zrobić to wszystko, gdy jest jeszcze ciepło.
To nie jedyny problem. Kładzenie masy bitumicznej będzie wypadało w listopadzie i grudniu. Zdaniem drogowców, to zły termin na takie prace.
- Powinno się je wykonywać przy temperaturze powietrza minimum plus 7 stopni Celsjusza - twierdzi Edward Kurpiel. - A w listopadzie, a już na pewno w grudniu, będzie przecież zimniej.
Poślizg od początku
Remont drogi od początku przeciągał się w czasie. Pierwszy przetarg na wykonawcę (w marcu 2005) został unieważniony, bo urzędnicy źle go przygotowali. Drugi odbył się dopiero w sierpniu. Ponad rocznym poślizgu, w listopadzie i grudniu ubiegłego roku wykonano część prac zbrojeniowych i drogowych. Być może nastąpiłoby to szybciej, gdyby nie opieszałość przy wyznaczeniu tymczasowej organizacji ruchu na czas robót.
W tym roku wykonawca Polimex Mostostal wszedł na plac budowy dopiero 14 marca. Wcześniej nie mógł z powodu zimy.
- Liczyliśmy, że przy dobrej pogodzie zakończymy w ciągu dwudziestu trzech tygodni - mówi Edward Kurpiel. No, ale jak nie będziemy mogli pracować w sezonie, to nie ma szans, abyśmy dotrzymali terminu zakończenia inwestycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?