Minister Nauki o wyzwaniach i problemach szkół wyższych. Dariusz Wieczorek w Szczecinie

- Chcemy odwiedzić każde województwo i chcemy, żeby w każdym województwie organizowane było takie spotkanie z rektorami szkół publicznych, niepublicznych, wszystkich szkół wyższych, bo każda uczelnia ma swoją specyfikę, ma swoje problemy. Chcemy je poznać po to, żeby można było później podejmować mądre i rozsądne decyzje - powiedział Dariusz Wieczorek podczas spotkania na Uniwersytecie Szczecińskim.

- Pierwszy raz od trzydziestu lat, a tyle tutaj pracuję, to minister przyjeżdża do rektorów, a nie rektorzy do ministra - skomentował rektor US, prof. dr hab. Waldemar Tarczyński.

Minister przyznał, że szkolnictwo wyższe jest niedofinansowane. Zwrócił uwagę, że w polskim Krajowym Planie Odbudowy jest zagwarantowany 1 procent na badania naukowe, a w KPO w innych krajach to jest 10 procent.

Według niego uczelnie wyższe w średnich i małych miejscowościach to szansa na zrównoważony rozwój kraju.

- Jestem zwolennikiem rozwoju mniejszych i średnich ośrodków akademickich po to, by ich rozwój w całej Polsce był zrównoważony. Bo każdy ośrodek akademicki dla każdej społeczności lokalnej jest wielką szansą; to są miejsca pracy, to wpływy do budżetów gmin i województw - mówił.

Wymienił kilka spraw z którymi chce się zmierzyć.

- Pozyskanie środków na rozwój nauki z Krajowego Programu Odbudowy. Chodzi o możliwość zmiany zapisów, które uwzględniałyby finansowanie uczelni wyższych. Obecnie KPO uwzględnią jedynie dwie instytucje: Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz sieć Łukasiewicza. Po drugie to proces legislacyjny związany z ustawą o szkolnictwie wyższym. Chcemy podsumować reformę przeprowadzoną jeszcze przez Jarosława Gowina i dokonać ewentualnych korekt, bo świat idzie do przodu i być może trzeba pewne rzeczy zweryfikować i poprawić - wyliczał.

Zapowiedział też, że ministerstwo przygotowuje program budowy akademików.

- Już 150 milionów złotych trafiło na ich remonty. Kolejny miliard będzie w przygotowywanym programie. Chcemy również uruchomić środki, które są na tzw. Funduszu Dopłat i są przeznaczone na budownictwo komunalne. To funkcjonuje do tej pory i chcemy poszerzyć ten program i oprócz budownictwa komunalnego dopisać, że środki mogą być przeznaczane dla uczelni wyższych na remont czy budowę akademików - dodał minister.

Minister poruszył też temat skarg m.in. od studentów, które wpływają do ministerstwa. Dotyczą m.in. jakości kształcenia, ale też mobbingu.

- Ku mojemu zdziwieniu skargi dotyczą mobbingu, sposobu prowadzenia zajęć, jakości kształcenia - tego jest ogromnie dużo i stąd jest ta rozmowa dotycząca rzecznika praw studentów, bo nie sądziłem, że taka jest skala problemu. Wiele będzie zależało od rektorów i od tego, "jak będą reagowali na tego typu przypadki na poszczególnych uczelniach - powiedział.

Minister zapowiedział też zacieśnienie współpracy ze studentami i walkę z "fabrykami dyplomów". Skrytykował sytuację, gdy zajęcia bez potrzeby prowadzone sa zdalnie zamiast na uczelniach.

- Chcemy z tym walczyć, bo dzieje się to niestety kosztem studentów. Jeżeli jakikolwiek kierunek, jakakolwiek uczelnia będzie miała negatywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej, minister nie podpisze zgody na uruchomienie jakiegokolwiek kierunku. To też powrót do autorytetu PKA i jej odpowiedzialności za swoje decyzje, a także uporządkowanie systemu - zapowiedział minister Dariusz Wieczorek.