MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mięśnie i płuca piłkarzy Pogoni okiem fachowca

Marcin Dworzyński [email protected]
Marcin Bielecki
- Chciałbym by każdy młody zawodnik miał takie wyniki wydolnościowe jak Łukasz Zwoliński i Sebastian Rudol - twierdzi Mariusz Skuta, trener od przygotowania fizycznego Pogoni Szczecin.

Tuż przed wyjazdem do Pogorzelicy trener Skuta zgodził się zdradzić nam kilka aspektów pracy nad wydolnością piłkarzy Pogoni:

Pierwsze tego typu testy wydolnościowe były wykonane w czerwcu, jeszcze przed podpisaniem przeze mnie i trenera Sasala kontraktu. Zamówił je poprzedni sztab szkoleniowy i były wykonywane już przez nas. Porównując obecne wyniki z tymi z czerwca zanotowaliśmy duży progres. Drużyna zaczyna przygotowania z wyższego pułapu. Dzięki temu możemy bardziej skupić się na treningu z piłkami co z pewnością cieszy piłkarzy.
Charakteryzując nowych zawodników: Adrian Budka to typowo szybkościowy zawodnik. Sergei ma bardo duży potencjał jeśli chodzi o wytrzymałość co jest dużym pozytywem ze względu na pozycję na której występuje (środkowy pomocnik dop. red.). Wojciech Golla biorąc pod uwagę jego wiek, to dobry materiał do pracy. Z młodymi też jest dobrze, mówimy o Zwolińskim i Rudolu. Chciałbym by każdy młody zawodnik miał takie wyniki wydolnościowe ale pamiętajmy, że piłka nie polega tylko na bieganiu. Młodzi nie odstają od reszty zespołu, ale wiadomo, że trzeba ich traktować inaczej. Oni nie mogą wykonywać takiej samej pracy jak starsi zawodnicy. Często rwą się do pracy, ale trzeba ich "hamować" po to by rozsądnie ich prowadzić.
Testy, które przeprowadzamy są pewnego rodzaju luksusem. Nie każdy zespół może sobie na nie pozwolić, ze względów finansowych także. Treningi rozpoczęliśmy 16 stycznia. Pierwszy tydzień poświęciliśmy na testy wydolnościowe. Kolejny mikrocykl to treningi w którym kontakt z piłką jest rzadszy, a podczas zajęć jest więcej biegania.
Następnie jedziemy na obóz na którym pojawiają się bardzo intensywne treningi gdzie skupiamy się na pracy nad motoryką. Między pierwszym a drugim obozem jest trochę odpoczynku. Ten drugi ma charakter bardziej "klimatyczny". Dominują tam zajęcia taktyczne, zgrywanie zespołu z dobrymi przeciwnikami i przede wszystkim gra na zielonych boiskach. W ostatnim tygodniu przed meczem dokonuje się małych korekt pod kątem pierwszego przeciwnika. Wszystko jest tak ułożone, by szczyt formy przyszedł na pierwsze spotkania.
Obecnie mamy lepszy komfort pracy niż latem kiedy było niewiele czasu na przygotowanie zespołu. Niektóre treningi są monitorowane. Sprawdzamy tętno. Analizuję wysiłek i przedstawiam wnioski trenerowi. Dzięki temu wiem, w którym momencie dany zawodnik okazywał zmęczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński