Drewniany wiatrak, który stoi w Mierzynie od ok. 1830 roku to jedyny taki zabytek w naszym województwie. Obecnie znajduje się na prywatnej działce i niszczeje, ponieważ jego właścicieli nie stać na jego renowację. Z tego powodu miał trafić do rybackiego skansenu, który ma powstać w Niechorzu. Mieszkańcy Mierzyna i władze gminy nie godzą się z tą decyzją.
- Wysłaliśmy pismo do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie, który zadecyduje o losie wiatraka - mówi Małgorzata Chmielewska, kierownik wydziału ds. obywatelskich w Urzędzie Gminy Dobra. - Wyraziliśmy w nim sprzeciw wobec planów przeniesienia zabytku do Niechorza. Niestety, na razie nic więcej nie możemy zrobić.
Do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie nie wpłynęła jednak żadna informacja od właściciela koźlaka z prośbą o przeniesienie obiektu. Nie zrobiło tego także Stowarzyszenie Miłośników Tradycji Rybołówstwa Bałtyckiego w Niechorzu, które jest pomysłodawcą skansenu.
- Do tej pory dostaliśmy pozwolenie na przeniesienia wiatraka od jego prawnego właściciela - mówi Henryk Gmyrek, prezes stowarzyszenia. - Jesienią będziemy zwracać się z prośbą o decyzję w tej sprawie do konserwatora zabytków. Jeżeli nie wyrazi zgody na przeniesienie, sprowadzimy koźlaka z innej miejscowości.
Najprawdopodobniej do tego dojdzie, ponieważ WUOZ skłania się ku temu, by taką prośbę odrzucić. Zabytkowy mierzyński wiatrak będzie musiał być jednak poddawany ciągłej renowacji.
- Z punktu prawnego koźlak powinien zostać na swoim miejscu - mówi Michał Dębowski, kierownik wydziału ds. inspekcji zabytków nieruchomych z WUOZ w Szczecinie. - Nie otrzymaliśmy jednak zapytania w tej kwestii. Jeśli je dostaniemy sprawę rozpatrzy pani konserwator, ale zapewne jej decyzja będzie odmowna.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?